[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.„ Wszystkie place pełne były trupów ".W czasie prób ucieczki setki ludzi utopiło się w fosie, spychani z po­wrotem do wody przez bezlitosnych szermierzy.Kobiety były łapa­ne i gwałcone, za uwolnienie dzieci żądano okupu, po wymordowa­niu mieszkańców miasto zostało złupione, zniszczono dzieła sztuki, „spalili wszystko, co nie mogło być zabrane, a rzeczy nieprzydat­ne rozrzucili po ziemi ".Masakra pochłonęła od 2500 do 5000 Ofiar.Trzy lata później w 1378 roku, Robert z Genewy został papieżem i przyjął imię Klemensa VII.Oceniając okrucieństwo ataku na członków sekty nazy­wanych katarami, można stwierdzić, że Kościół czuł się o wiele bardziej zagro­żony przez tych heretyków, niż przez jakichkolwiek innych w całej swojej historii.Kataryzm rozkwitał w południowej Francji, na terenach nazywanych Langwedocją, politycznie i kulturalnie odmiennych od północy.Tolerowano tam wszelkie poglądy, obok siebie w zgodzie żyło wiele narodów - Grecy, Fenicjanie, Żydzi i muzułmanie.Żydzi nie tylko byli wolni od wszelkich podej­rzeń, ale zajmowali stanowiska kierownicze i doradcze na równi z panami, a nawet prałatami.Na terenach Langwedocji występowały mniejsze różnice klasowe, łagodniejsze formy pańszczyzny, większa swoboda w miastach.Sys­tem sądowy i prawny oparty był na prawie rzymskim64.Nigdzie obywatele nie byli tak wykształceni, rozkwitała kultura i handel, co przyczyniło się do tego, iż był to jeden z najlepiej prosperujących regionów Europy.Kataryzm przej­mował elementy różnych wyznań.Wyraźnie zarysowują się silne związki mię­dzy kataryzmem, społecznością muzułmanów Sufi i tradycją żydowskich kaba­listów.Kobiety mogły wykonywać takie same posługi jak księża, a nawet przewodniczyć najważniejszemu z obrzędów, konsolamentumb.Katarowie byli ściśle związani z twórcami poezji romantycznej, trubadurami, i wierzyli, że Bóg istnieje w kolorach i dźwiękach natury.Byli lubiani i ochraniani zarówno przez przedstawicieli wyższych klas jak i swoich katolickich sąsiadów, i to dotego stopnia, że kiedy zaatakowali ich najemnicy rzymskiego Kościoła katolic­kiego, wielu katolików wybierało raczej śmierć niż oddanie katarskich sąsia­dów w ręce oprawców.W odpowiedzi na rosnącą popularność katarów, Kościół katolicki oskarżył ich o standardowe w takich przypadkach zbrodnie: profanację krzyża i sakra­mentów, kanibalizm, wyrzeczenie się Chrystusa i seksualne orgie.Mimo to, katolik, święty Bernard, wielki przyjaciel katarów, tak mówił o nich:„Jeśli przysłuchasz się im, nic nie może być bardziej chrześcijań­skie.Kiedy rozmawiają nic nie może być mniej naganne, a co powiedzą, potwierdzają czynem.Jak na moralność heretyka, on nie szuka nikogo, nie dręczy nikogo, nie uderzy nikogo; jego lico jest blade od postów, on nie posila się chlebem lenistwa, jego rę­ce pracują na jego utrzymanie.”Rozpowszechnianie skandalicznych opowieści o okrucieństwach katarów w niewielkim tylko stopniu wpłynęło na zmniejszenie ich popularności i po­wstrzymanie rozprzestrzeniającej się fali tolerancji i niezależnej myśli.Lekceważąc groźbę największych kar kościelnych mieszkańcy miasta Vi­terbo wybrali ekskomunikowanego heretyka na wysokie stanowisko szambela­na.W 1139 roku Kościół rozpoczął zwoływanie zgromadzeń mających na celu potępienie katarów i wszystkich, którzy udzielają im poparcia'.W 1179 roku Aleksander III proklamował krucjatę przeciwko tym wrogom Kościoła, obiecując przy tym prolongatę spłat należności wobec Kościoła i odpuszczenie kary za grzechy wszystkim, którzy sięgną po broń, a boskie zbawienie tym, którzy zginą.Jednak nie pomogło to w zebraniu wystarczających sił do walki przeciwko katarom, a właściwie w obronie prywatnych spraw Kościoła'4.Wówczas to, w 1204 roku papież Innocenty III udzielił swoim legatom pełno­mocnictwa „zniszczenia, zburzenia czy wyrwania wszystkiego co jest do znisz­czenia, zburzenia czy wyrwania i postawienia lub zbudowania wszystkiego, co jest do postawienia czy zbudowania.W roku 1208, kiedy Innocenty III zaoferował każdemu, kto chwyci za broń, oprócz prolongaty spłat i boskiego zbawienia, również ziemie i majątek heretyków i ich sprzymierzeńców, rozpo­częła się Krucjata Albigeńska, której celem było wymordowanie katarów.Bestialstwo trwającej przez 30 lat agresji zdziesiątkowało mieszkańców Langwedocji.Tylko w samym sąsiedztwie katedry św.Nazair'a zamordowano 12 000 ludzi.Biskup Folque z Toulouse pchnął na śmierć 10 000 ludzi'6.Po zdobyciu miasta Beziers, dowodzący legat zapytany w jaki sposób odróżnić katolików od katarów, odpowiedział, „zabić ich wszystkich, Bóg wie, kto nale­ży do Niego!".Nie oszczędzano nawet dzieci.Jeden z historyków pisał, że „nawet śmierć nie chroniła przed hańbą, a najgorsze upokorzenia dotknęły kobiet".Ogólna liczba ofiar w Beziers, jak podawali papiescy legaci, wynosi­ła 20 000, natomiast według kronikarzy liczba zabitych wahała się od 60 00066Ryc.5.5.Innocenty III piastujący urząd papieża w latach 1 198 - 1216.67do 100 000.Szacuje się, że Krucjata Albigezjańska pochłonęła milion istnień ludzkich, nie tylko katarów, ale dotknęła większą część populacji południowej Francji.Po wymordowaniu prawie wszystkich mieszkańców budynki legły w gruzach, gospodarka regionu zamarła a ziemie południowej Francji przyłączono do północy.Obwarowany autorytatywną strukturą i zżerany przez wiarę w swoje zwierzchnictwo, Kościół katolicki nie był w stanie reagować na szybkie zmiany i rozwój średniowiecznego społeczeństwa.Zamiast tego domagał się posłu­szeństwa wobec papieskich nakazów [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • czarkowski.pev.pl
  •