[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Gdy ten sięzjawił, Boaz /Booz/ rzekł: Czy jesteś właścicielem dziedzictwa Abi-melecha /Elimelecha/ i jego synów?" Tak odpowiedział przy-znają mi to prawa z powodu bliskiego pokrewieństwa". Powinieneśtedy rzekł znowu Boaz /Booz/ pamiętać nie tylko o połowie na-kazów praw, ale wypełnić wszystko, czego one żądają.Oto przybyła tużona Malaona /Mahalona/.Jeśli chcesz zatrzymać owe pola, musisz poślu-bić ją, zgodnie z prawami". Wtedy on wyrzekł się zarówno dzie-dzictwa, jak i owej kobiety na rzecz Boaza /Booza/, również będącegokrewnym zmarłego; usprawiedliwiał się tym, że ma już żonę i dzieci.Boaz /Booz/ zaś, powoławszy starszych na świadków, polecił kobiecie, byrozwiązała sandał owego męża, podszedłszy doń według nakazu prawa,i plunęła mu w twarz.Gdy dokonano tego, poślubił Boaz /Booz/ Rutę/Rut/, a po upływie roku urodził im się syn.Piastowała go Naamis/Noemi/, która z porady niewiast nazwała go Obedem, jako że miałwyrosnąć na podporę jej starości; obed bowiem znaczy po hebrajsku;pełniący służbę.Z Obeda zrodził się Jesaj /Jesse/, a z Jesaja /Jessego/ Dawid, który odzierżył władzę królewską i przekazał ją swoim po-tomkom na dwadzieścia jeden pokoleń. Tej opowieści o Rucie /Rut/nie mogłem pominąć, pragnąłem bowiem ukazać potęgę Boga, któremułatwo jest wydzwignąć nawet zwykłych ludzi do godności tak wspaniałej,jak ta, którą opromienił Dawida, wywodzącego się z takich przodków.X.1.Hebrajczycy, których sytuacja się pogorszyła, znowu toczyli wojnęprzeciwko Filistynom, z następującej przyczyny. Arcykapłan Eli /Heli,/miał dwóch synów: Hofniesa /Ofniego/ i Fineesa.Stawszy się zuchwal-cami wobec ludzi i Boga, przed żadną nie cofali się oni nieprawością:spośród przynoszonych ofiar jedne zabierali jako swoją zapłatę, innewprost rabowali po złodziejsku; znieważali kobiety przybywające dlaskładania czci Bogu, jednym zadając gwałt, inne uwodząc darami; krótkomówiąc, ich sposób życia niczym zgoła nie różnił się od tyranii.Gorzkotrapił się tym ich ojciec, każdej chwili oczekując kary, jaką Bóg wy-mierzy im za te czyny; a lud się oburzał.Kiedy zaś Bóg zapowiedziałswoim sługom, Elemu /Helemu/ i prorokowi Samuelowi, będącemu jeszczedzieckiem, nadciągającą niedolę, wtedy Eli /Heli/ począł już jawnie opła-kiwać swych synów.2.Tu jednak pragnę najpierw opowiedzieć o samym proroku, zanimwrócę do spraw Elego /Helego/ i jego synów i opiszę klęskę, jaka zwaliłasię na lud hebrajski. Lewita Alkanes /Elkana/, średniozamożny mążz plemienia Efranowego /Efraimowego/, mieszkający w mieście Ramata/Rama/, poślubił dwie kobiety: Annę i Fenannę /Fenennę/.Ta drugaurodziła mu dzieci, ale ulubienicą męża była zawsze Anna, chociaż bez-płodna.Kiedy pewnego razu Alkanes /Elkana/ z obiema żonami przybyłdo miasta Siło, by złożyć ofiary tam bowiem ustawiono PrzybytekBoga, jak już rzekliśmy i potem przy uczcie rozdzielał cząstki mięsaswym kobietom i dzieciom, wtedy Anna, widząc dzieci drugiej żonysiedzące wokół matki, zalała się łzami i żaliła się nad niepłodnościąi samotnością swoją.Ponieważ mąż nie zdołał ukoić jej strapienia, po-szła do Przybytku i błagała Boga, by dał jej potomstwo i uczynił jąmatką; obiecała, że pierworodnego poświęci na służbę Bożą i że jegosposób życia będzie odmienny od obyczajów zwykłych ludzi.Gdy takprzez długi czas się modliła, arcykapłan Eli /Heli/, który siedział przedwrotami Przybytku, pomyślał, że ta kobieta jest pijana, i kazał jej odejść.Ona jednak rzekła, że piła tylko wodę i że wznosi modły ku Bogu stra-piona brakiem dzieci; wtedy arcykapłan pocieszył ją, zapowiadając, żeBóg obdarzy ją dziećmi.3.Pełna otuchy przyszła do męża i radośnie przyjęła pokarm, a wró-ciwszy do ojczystego miasta, stała się brzemienna.Gdy urodziło im siędziecko, nazwali je Samuelem; imię to można by przetłumaczyć: upro-szony od Boga.Podążyli więc znowu (do Silo), by złożyć ofiary (dzięk-czynne) za narodziny dziecka, i przynieśli także dziesięciny.Kobieta,pomnąc o ślubie uczynionym Bogu, oddała syna Elemu /Helemu/, po-święcając go Bogu, by stał się prorokiem; nie obcinano mu włosówi pił tylko wodę.Chował się tedy Samuel w świątyni, a Alkanes /Elkana/miał potem z Anny jeszcze innych synów i trzy córki.4.Skoro Samuel ukończył dwunasty rok życia, począł działać jakoprorok.Pewnej nocy, gdy spał, Bóg zawołał go po imieniu.Chłopiec,myśląc, że przyzywa go arcykapłan, poszedł do Elego /Helego/; arcy-kapłan jednak rzekł, że wcale go nie wołał.A Bóg tak samo odezwałsię jeszcze dwa razy.Wtedy Eli /Heli/, wreszcie oświecony, powiedziałSamuelowi: Nie, Samuelu, ja milczałem, jak i przedtem; to Bóg woła.Rzeknij Mu: Oto jestem". Kiedy więc Bóg znowu przemówił, Samuelprosił Go, by wypowiedział swe wyrocznie; on bowiem bez wahaniasłużyć będzie wszystkim Jego nakazom.Na to Bóg: Skoro jesteś tu,wiedz o tym, iż na Izraelitów spadnie klęska, której wypowiedzieć sięnie da, przekraczająca wiarę nawet naocznych świadków; a synowie Elego/Helego/ polegną wszyscy w tym samym dniu i kapłaństwo przejdziedo domu Eleazara.Eli /Heli/ bowiem miłował swoich synów bardziejniż służbę Bożą i to nie wyszło im na dobre". Eli /Heli/ pod przysięgązmusił Samuela do powtórzenia mu tego wszystkiego Samuel bowiemnie chciał zasmucić go taką wieścią i odtąd z jeszcze większą pewno-ścią oczekiwał zagłady swych dzieci.Sława zaś Samuela coraz bardziejrosła, gdy widziano, że sprawdzają się wszystkie jego proroctwa.XI.1.W owym to właśnie czasie Filistyni wyprawili się przeciw Izraeli-tom i rozłożyli obóz naprzeciw miasta Amfekas /Afek/.Izraelici spieszniewyszli im na spotkanie; następnego dnia starły się ze sobą oba wojskai Filistyni odzierżyli zwycięstwo: zabili cztery tysiące Hebrajczyków,a resztę nieprzyjaciół ścigali aż do obozu.2.Stanąwszy przed grozbą zupełnej klęski, Hebrajczycy wyprawili po-słańców do rady starszych i do arcykapłana z żądaniem, by przyniesionodo nich arkę Boga: aby jej obecność w ich szeregach dała im zwycięstwonad wrogami.Nie wiedzieli, że Ten, który przeznaczył im klęskę, potęż-niejszy jest niż arka, która tylko Jemu zawdzięcza swe istnienie.Przybyłatedy arka, a z nią synowie arcykapłana, którym ojciec nakazał, by jeśliby zechcieli żyć po pojmaniu arki przez nieprzyjaciół nie pokazy-wali mu się na oczy.Finees pełnił już urząd arcykapłana, który ojciecmu ustąpił z powodu swej starości.Ogromnie wzmogła się otucha Hebraj-czyków; spodziewali się bowiem, że dzięki przybyciu arki odzierżą prze-wagę nad nieprzyjaciółmi.Wśród wrogów zaś zapanował popłoch, gdyz przerażeniem dowiedzieli się, że w obozie Izraelitów jest arka.Rzeczy-wistość jednak obaliła przewidywania obu stron: gdy starły się ze sobąwojska, zwycięstwo, którego spodziewali się Hebrajczycy, przypadłow udziale Filistynom, a klęska, której obawiali się Filistyni, przygniotłaHebrajczyków; przekonali się wtedy, że daremną pokładali ufność w arce
[ Pobierz całość w formacie PDF ]