[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Równie nieuchronnie pada pytanie o polskie duchowieństwo w Jedwabnem.Gross "dokłada" duchownym w stylu "Gazety Wyborczej":-Gdy w Jedwabnem 25 czerwca 1941 roku zostało pobitych kilku żydów, miejscowy ksiądz zwraca się do polskich parafian:"Nie róbcie tego, to zrobią Niemcy".Dziennikarze Katolickiej Agencji Informacyjnej już przedtem zdemaskowali to oszczerstwo, ale Gross powtarza je bez zmrużenia powiek.Powołuje się na znanego pogromcę Kościoła polskiego ks.M.Czajkowskiego, który ponoć odkrył, że ksiqdz (proboszcz E.Orłowski -H.P.) stał w bramie kościoła i nie reagował, spokojnie przyglądał się zbrodni (zamiast wyciągnqc spod sutanny pepeszę i grzac po zbrodniarzach! -H.P.).KAI udowodniła kłamstwo Grossa o łomżyńskim biskupie Stanisławie Łukowskim, który rzekomo miał przyjąć delegację żydów jedwabnieńskich, otrzymał od nich srebrne lichtarze w zamian za ochronę.KAI udowodniła, że w tym czasie biskup ukrywał się poza Łomżą.Gross przyznaje, że owszem, mógł się pomylić.Nie pomylił tylko "mógł".Jak na Grossa - dobre i to.Ale nie ustępuje:-Może te lichtarze dali nie jemu, tylko temu, kto otworzył drzwi biskupiej siedziby? Biskupa mogło tam nie być, ale jakiś kontakt zostal nawiązany.Pytanie z sali:.-Czy ludzie w Jedwabnem mówili przez te lata jawnie o pogromie ?Odpowiedź na miarę klasy tego "profesora":-A o czym innym mieli mówić, że się krowa ocieliła?-Co było przyczyną pogromu?Odpowiedź według i w stylu "Sąsiadów" - ordynarne zaprzeczenie tysiącom faktów, setkom opracowań naukowych, relacji, co zdemaskują, profesorowie J.R.Nowak i T.Strzembosz:-Nie wiem.Nie umiem odnaleźć kontekstu, przyczyn tych zdarzeń.W Jedwabnem brak szczególnego nasilenia sowiecko-żydowskiej (w istocie żydowsko-żydowskiej -H.P.) kolaboracji, są za to objawy nasilonej współpracy sowiecko-polskiej.Gross wie: agenci denuncjujący do NKWD w latach1939-1941 "wrogów ludu", to Polacy.Jak to uzasadnia? Jednym zdaniem kreuje nową, motywację ruchu oporu i tej masowej współpracy Polaków z NKWD:-Byli oni werbowani szczególnie wśród członków ruchu oporu, latem można jeszcze mieszkać w lesie, ale zimą nie, więc zostawali agentami w zamian za darowanie win.(!! -H.P.)Padają kolejne zarzuty na Polaków.Głos prowadzącego ten sabat:-Zabicie żyda przez kilka wieków było bezkarne, nie groziła za to kara.Zmieniło się to od momentu powstania państwa Izrael!w 1948 roku.Piętrowe klamstwo: zabicie żyda zawsze było zabójstwem, zwłaszcza w Polsce międzywojennej, bo wcześniej Polski nie bylo przez 123 lata.Szczególna kara za zabicie żyda groziła w Polsce i nie od 1948 roku, tylko od chwili wejścia żydowskiego NKWD na obszar Polski od lata 1944 roku.Zabicie żyda –enkawudzisty lub ubeka stawiało ujętego wykonawcę wyroku w sytuacji bez szans na zachowanie życia.Starsza kobieta:-Oni odkryli, że żydzi są bez broni, no i nie są chrześcijanami, więc odżył czynnik irracjonalny.Członek gminy:189-Takich pogromów było znacznie więcej, były już w 1939!Teraz historycy będą ich szukać.Włącza się wiceprzewodniczący gminy:-Przepraszanie za to przez prezydenta Kwasniewskiego jest bez sensu.Za coś takiego w ogóle nie da się przeprosić!Pytanie następne:-Dlaczego Polacy nie reagowali na likwidację getta warszawskiego? W stolicy byl przecież sztab Armii Krajowej, Delegatura Rządu.Dlaczego nie ruszono palcem, by uniemożliwić transport 300 tysięcy żydów?Gross milczy.Przyznaje im rację okrężnie, niejako zbiorczo:-Całą historię okupacji należy napisać na nowo.Zebrani energicznie przytakują.Głos z sali:-Holokaust trwa dalej! Szkody nie zostaly naprawione!Gross rozprawia się z krytykami jego książki:-Są do niej pretensje że jest eseistyczna że ma braki warsztatowe, że nie ujawnia źródeł niemieckich, ale żaden z tych zarzutów nie jest poważny.Włącza się starsza pani.Doskwiera jej postawa polskiego duchowienstwa.Ma pretensje do niego za to, że potajemnie chrzczono przetrzymywane dzieci żydowskie.Obecny tam reporter "Naszego Dziennika" - Piotr Sosiński pisze w tym momencie, że „W sali panuje ciężka atmosfera
[ Pobierz całość w formacie PDF ]