[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jednak wywołanie go w stosunku do siebie wydaje się być prawie niemożliwe.Jak możemy bezgranicznie kochać siebie, jeśli istnieje tyle rzeczy, których u siebie nie lubimy? Jak możemy odczuwać w sercu radość, jeśli ciągle cierpimy z powodu różnych chorób, obaw, depresji, frustracji itd? Co uwolni nas od tej antymiłości, którą odczuwamy wobec nas samych?Kochajmy najpierw siebie samychGdy John dzisiaj wspomina lata samotnie spędzone w Berlinie, wtedy uświadamia sobie, iż po pierwsze pozbył się wszystkich uprzedzeń i przekonań co do tego, kim powinien być.Dzięki temu zaczął akceptować się takim, jaki był.Aby osiągnąć ten stan, wykorzystał cały szereg terapeutycznych i medytacyjnych technik.Jednak ostatecznie nie żaden terapeutyczny proces, lecz duchowe doświadczenie spowodowało, że otworzył serce dla siebie.Ostatecznie tylko nasze wyobrażenie o nas samych przeszkadza nam bezwarunkowo kochać siebie samych.Dlatego też powinniśmy przetestować je za pomocą znanych nam pytań i zmienić ewentualne negatywne przekonania za pośrednictwem procesu odwracania.Negatywne nastawienia udaremniają wszystkie nasze dobre zamiary otworzenia serca dla nas samych.Proces usuwaniaAby usunąć przynajmniej nieświadome negatywne nastawienia wobec nas samych, przyjrzyjmy się temu, co wysyłamy innym ludziom i otoczeniu.Przez to okno rozpoznamy prawdę na temat przekonań wobec siebie, po czym będziemy mogli je zmienić.Spróbuj tego i zobacz, co przy tym odkryjesz.Zapisz najpierw swoje negatywne nastawienia wobec jakiegoś człowieka lub organizacji.Szukaj przy tym przyczyn (przekonań), które doprowadziły do tego, że nie kochasz bezwarunkowo danej osoby lub sytuacji.Możesz na przykład napisać: Ania denerwuje mnie (nie kocham jej), ponieważ jest niemiła dla innych ludzi.Odwróć teraz to zdanie tak, aby odnosiło się do ciebie: Nie kocham siebie, ponieważ jestem niemiły dla innych ludzi.Bądź szczery i odpowiedz czy to prawda.Nagle zabłyśnie ci światło! Dopiero gdy rozwiniesz w sobie umiejętność stosowania techniki odwracania, stwierdzisz, że jest to ekscytująca praca.Dominujący obraz ciebie samego zdecydowany jest na zachowanie dawnych przekonań i nastawień (i dlatego ukrywa je), ponieważ na podstawie dawnych uwarunkowań sądzi, iż przekonania te są ci potrzebne.Dlatego też większość uprzedzeń pozostaje w ukryciu i wyraża się w postaci projekcji na świat zewnętrzny.Proces odwracania w mgnieniu oka pozwala poznać prawdę.Jeszcze raz powtórz ten prosty, lecz skuteczny proces w celu przećwiczenia go na pewnym stwierdzeniu, zanim sformułujesz własne wypowiedzi.Świat jest coraz gorszy (nie kocham świata), ponieważ ludzie pelni są nienawiści i chciwości.a teraz odwrócenie: Jestem coraz gorszy (nie kocham siebie samego), ponieważ jestem pełen nienawiści i chciwości.Czy wypowiedź ta brzmi prawdziwie, gdy odwrócisz ją i odniesiesz do siebie samego? Czy nienawidzisz siebie, ponieważ sądzisz, że przepełniony jesteś chciwością i nienawiścią? Jeśli tak jest, tzn., że nosisz w sobie skryte przekonanie, że sam jesteś chciwy i pełen nienawiści, nawet jeżeli otwarcie nie przyznajesz się do tego, sądząc, że jesteś dobrym człowiekiem.Jeżeli stwierdzisz, że naprawdę w głębi duszy pełen jesteś chciwości i nienawiści (i dlatego nie jesteś godzien miłości), odpowiedz sobie na trzy pytania:1.Czy naprawdę jestem pełen nienawiści i chciwości?2.Co daje mi to przekonanie?3.Kim byłbym, gdybym mógł pozbyć się tego przekonania?Jeśli intensywnie zajmiesz się tymi pytaniami, wtedy uwolnisz się od głęboko zakorzenionego obrazu samego siebie.Gdy stwierdzisz, że jakieś przekonanie ci szkodzi, wtedy z łatwością pozbędziesz się go.Weź pod uwagę własne stwierdzenia i pracuj przy pomocy procesu uwalniania nad swoimi projekcjami.Jakie masz powody ku temu, aby nie akceptować świata takim, jaki jest? Sprawdź je wszystkie.Pamiętaj, że dopóki nie potrafisz bezwarunkowo kochać świata, dopóty sam siebie pozbawiasz możliwości kształtowania go według własnych życzeń.Zresztą jakie masz powody, aby nie akceptować siebie takim, jaki jesteś, ze wszystkimi błędami, problemami i niedostatkami, które posiadasz.Pierwotna ocenaNadszedł czas na bezpośrednie zajęcie się podstawowym założeniem, które przenika wszystkie uporządkowane przemyślenia i ostatecznie decyduje o tym, jak kształtujemy nasze życie, i stwierdzenie, czy nasze przekonania zgadzają się z nim, czy też nie.¨Wszyscy duchowi nauczyciele na świecie tłumaczyli, że Bóg jest we wszystkim oraz że Bóg jest dobry.a ponieważ jesteśmy jednością z Nim, tzn., że my wszyscy i cały świat, jesteśmy dobrzy.Jedyną siłą, która oddziela nas od ciągłego bycia w tu i teraz, od bycia jednością z Bogiem i pewności, że jesteśmy dobrzy, jest system naszych przekonań.Nasze własne myśli doprowadzają do iluzji, że jesteśmy oddzieleni od Boga i dlatego niekochani oraz pozbawieni miłości.Katie Byron opisuje wszystkie nasze negatywne przekonania, które oddzielają nas od naszej prawdziwej natury, jako zakłócenia myślenia.Katie pomaga nam przy tym w korygowaniu ich dzięki temu, iż w świetle własnej świadomości przyglądamy się naszym negatywnym przekonaniom.Za pośrednictwem tego poznajemy źródło naszego cierpienia i pozbywamy się go, zamiast oglądać iluzję rzeczywistości.Na początku może wydawać się to trudne, lecz sprawa wygląda inaczej, gdy doświadczymy tego poprzez działanie naszych własnych myśli.Sami możemy stwierdzić, że negatywne założenia dotyczące nas samych i świata powodują nasze cierpienia.Każda negatywna myśl sprawia ból.Jeśli źle myślimy o innym człowieku, wtedy sami czujemy się przy tym źle, ponieważ negatywnie oceniamy część dobrego boskiego stworzenia.w naszych myślach oddzielamy tę istotę od Boga, który jest tylko dobrem.Mówimy: Tak, Bóg jest dobry, ale ten człowiek nie.¨Dochodzimy teraz do chwili, gdy możemy zadać sobie pytania: Czy w dalszym ciągu chcemy traktować świat jako coś niedoskonałego? Czy chcemy ciągle oceniać siebie jako złe, niedoskonałe, fałszywe, grzeszne i niedobre istoty? Czy w dalszym ciągu chcemy starać się o to, aby cierpieć z powodu nieustannej udręki (poczucie winy, obawa, depresja, złość, nienawiść), ponieważ nie potrafimy z całego serca, całą duszą i ciałem kochać siebie?Jeśli dostrzegamy alternatywę, wtedy w zasadzie nie mamy wyboru, ponieważ w naszej naturze leży decydowanie się na przyjemność zamiast bólu, pokój i szczęście zamiast agonii i cierpienia.Stwierdzamy więc: Jeżeli zdecydujemy się na traktowanie świata, Boga i nas samych jako dobre istoty oraz rzeczy, wtedy znajdujemy się w stanie aloha, w którym tu i teraz jesteśmy szczęśliwi sami ze sobą i otaczającym nas światem.Jeśli w obecnej chwili nie jesteśmy szczęśliwi ze sobą i źle się oceniamy, wtedy wypadamy ze stanu aloha i wpadamy w kahena, co po hawajsku oznacza żywe piekło.¨Katie Byron powiedziała: Pomijając nasze własne, inaczej brzmiące przekonania, istnieje tylko jedno.Reszta składa się z projekcji.Widziałam dzisiaj oblicze Boga; to była moja własna twarz.Nie czekam na anioła.Sama jestem aniołem, na którego czekałam.z tobą jest tak samo.Twój anioł nie znajduje się gdzieś na zewnątrz.Poznaj samego siebie i działaj odpowiednio do tego poznania
[ Pobierz całość w formacie PDF ]