[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Gospodarz miasteczka i okolic przystąpił do realizacji swojego wielkiego planu, zakłopotany trochę niepewnością co do rezultatów wstępnych kroków, jakie poczynił wczorajszego wieczoru.Takkroki, jak i wieczór ginęły mu dziwnie w mrokach niepamięci.Plan zaś dotyczył potężnej, historycznej imprezy.W najbliższym czasie przypadała któraś rocznica epokowego dla miasteczka wydarzenia.Przewodniczący Rady Narodowej nie był pewien, czy chodzi o trzysta lat, czy o sześćset, czy może o dwieście pięćdziesiąt i czy wydarzeniem było założenie pierwszej w tej okolicy kopalni srebra, czy też raczej zniszczenie jej przez niezbadane kataklizmy.Zdecydował się zatem na trzysta lat i na założenie i postanowił uświetnić rOocznicę występami artystycznymi, z których dochód miał być przeznaczony na odbudowę lokalnych, zabytkowych obiektów.Przed dwoma miesiącami już zainspirowany przez zwierzchnika instruktor K$o z udziałem głosu doradczego sekretarza POP skończył pisać sztukę dramatyczną, która to sztuka miała zostać wystawiona w ramach uroczystości.Dzieło nawiązywało ściśle do tradycji historycznych.Nader skomplikowana i pouczająca akcja toczyła się już to w kopalni srebra, już to na zamkowych komnatach, całość stosownie podkreślała godzien potępienia podział na klasy i nieludzkość krwiopijców i jeden tylko był w niej mankament.Rozogniony natchnieniem instruktor K$o popadł w przesadę i stworzył nadmierną ilość występujących postaci.Brakowało zatem aktorów.Postanowiono już zaangażować prawie cały personel najbliższego pegieeru w charakterze statystów, wytypowano część mieszkańców miasta do ról podrzędnych, wciąż jednak nie udawało się znaleźć odtwórców ról głównych.Treść sztuki opiewała dzieje młodej arystokratki, zakochanejbez wzajemności w pracowniku fizycznym jednej z kopalń cennego kruszcu.Tatuś arystokratki, właściciel tak zamku, jak i kopalni, okazywał zdecydowaną dezaprobatę w kwestii uczuć jedynaczki, fizycznie zatrudniony młodzieniec, zajęty równą mu społecznie panienką z sąsiedztwa, okazywał w tejże kwestii całkowitą obojętność, starający się o rękę arystokratki hrabia z dalszych okolic okazywał żywą niechęć, zawiedziona w uczuciach arystokratka okazywała chwiejność charakteru, już to świadcząc wybranemu usługi rozmaitej natury, już to wywierając negatywny wpływ na tatusia, który z przyjemnością obniżał zarobki i pogarszał warunki pracy gnębionej klasy robotniczej.W wyniku długotrwałych kontrowersji i komplikacji następował ogólny koniec świata.Kopalnia ginęła, zalana wodą, hrabia z dalszych okolic ginął przez pomyłkę, tatuś ginął trafiony apopleksją, rozhisteryzowana i rozczarowana arystokratka ginęła śmiercią samobójczą, inne osoby ginęły z innych przyczyn, na ruinach całości zaś pozostawał tylko twardy jak głaz i nieugięty pracownik fizyczny, wpatrzony przy boku wybranej panienki w acz świetlaną, to jednak nader odległą przyszłość.Sztuka zawierała sceny zbiorowe w rodzaju strajku w kopalni, balu na zamku, katastrofy i innych wydarzeń.Statyści z pegieeru zaledwie pokrywali zapotrzebowanie.Rolę tatusia_krwiopijcy przewodniczący Rady Narodowej postanowił kreować osobiście, współmieszkańcami i współpracownikami obsadził role postaci pozytywnych, kandydatów do ról głównych bohaterów wciąż jednak brakowało.I oto teraz ujrzał przed sobą ratunek i wybawienie w postaci przybyłego na inwentaryzację zespołu.Rola dumnej, a namiętnej arystokratki była jakby stworzona dla Barbary! Melancholijny wyraz twarzy Lesia od razu nasuwał na myśl zawiedzione uczucia hrabiego i tylko w kwestii wyboru szlachetnego pracownika fizycznego można się było wahać między Januszem a Karolkiem.Przewodniczący Rady Narodowej postanowił pozwolić im rozstrzygnąć rzecz między sobą [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • czarkowski.pev.pl
  •