[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zaś symbole& Cholera  mruknął Noah.Przymknął powieki i pokręcił głową opartą o zagłówek. Symbole.Powinienem od razu na to wpaść. Co? Nie przyszło mi do głowy pomyśleć o nim w tym kontekście.Usiadł na łóżku i podałam mu jego amulet. Kiedy znalazłem wisiorek, uznałem go za pamiątkę po mamie i nosiłem, bo należał doniej.Ale masz rację, to może być znaczące, zwłaszcza że wisiorki są dwa.Wstał i ruszył w stronę wnęki, gdzie stało biurko. Skojarzyło mi się to jeszcze z symbolami na rodowych herbach  dorzuciłam.Noah zatrzymał się w pół kroku, a potem bardzo powoli odwrócił się ku mnie. Nie jesteśmy spokrewnieni. Wiem, ale. Nawet o tym nie myśl. Po prostu wypróbowuję różne koncepcje  wyjaśniłam, patrząc, jak Noah zdejmujelaptopa z biurka i przenosi na łóżko.Jak mówił Daniel?  Wprowadz na scenę doktora Google a. Wyniki poszukiwania  pióro symbol nawiązują w większości do egipskiej bogini Maat poinformował po chwili Noah. Osądzała dusze zmarłych, kładąc na jednej szali wagi ichserca, a na drugiej swoje pióro.Jeśli serce okazywało się cięższe od pióra, niegodną duszęrzucano na pastwę Pożeracza Dusz dziwnego skrzyżowania krokodyla, lwa i hipopotama. Przewinął ekran, żebym mogła zobaczyć tego stwora.Rzeczywiście był dziwaczny. Jeśli twoja dusza była dobra i czysta, gratulacje, trafiałaś do raju.Wpisał w wyszukiwarkę coś jeszcze. A sztylet jako symbol? Tak, uruchomiłem nowe wyszukiwanie, ale niewiele mi wyszło. Próbowałeś  pióro i sztylet symbol ? Aha, zaraz.Nie& tu też nic.Noah z trzaskiem zamknął laptopa. Ile wyników wyszło ci przy piórze? Dziewięć milionów albo coś koło tego.Westchnęłam. Ale większość odnosiła się do egipskiej bogini.To też coś. Bo ja wiem& W każdym razie wiemy więcej niż wczoraj.Uniosłam brwi. Wczoraj rano dowiedziałam się, że lunatykowałam w nocy. Fakt. Wczoraj byłam gotowa oskarżyć mojego teoretycznie nieżyjącego prześladowcęo incydent z lalką w szufladzie. Na szczęście widziałem, co robisz. Dobrze  powiedziałam, wręczając mu wisiorek babci. A już się martwiłam, że nic cięnie interesuje. Przykro mi, że tak myślisz  powiedział chłodno. Dlaczego mi to dajesz? Bo nie chcę go zgubić. Poza tym nie chciałam go nosić.Noah wpatrywał się we mnie wnikliwie, ale wziął wisiorek. Zatrudniłem człowieka, który rozpracowuje dla mnie sprawę Jude a  oznajmił jak gdybynigdy nic. Prywatny detektyw, który pracuje dla mojego ojca.Próbuje się dowiedzieć, gdzieJude mieszka, co jest trudne, gdyż nie ma śladu tego gościa w żadnym systemie.Najwyrazniejokazał się na tyle sprytny, by wykorzystać kanały dla nielegalnych imigrantów.Potarłam czoło. Jude nie był zbyt bystry. Jego zachowanie temu przeczy. Może ktoś mu pomaga?Noah kiwnął głową. Też się nad tym zastanawiałem, ale kto oprócz ciebie może wiedzieć, że on żyje? Kolejne pytanie bez odpowiedzi  westchnęłam.Popatrzyłam na Noaha. Dlaczego nie powiedziałeś mi, że go poszukujesz? Nie mówię ci wszystkiego  odparł obojętnie.Zabolały mnie jego słowa, a jeszcze bardziej ton, jakim je wypowiedział. W każdym razie, wracając do amuletu  podjął  wiemy przynajmniej, że drogi twojejbabci i mojej matki w jakiś sposób się skrzyżowały.Przejrzę rzeczy mamy i zobaczę, czyznajdę tam coś jeszcze. Milczałam. Maro?Pokręciłam głową. Nie powinnam palić tej lalki, Noah.Powinnam sprawdzić szwy czy coś podobnego. Nie mogłaś wiedzieć. I ten kawałek papieru& Wiem. Być może mógłby nam wszystko wyjaśnić.Noah zgarnął mi kosmyk włosów za ucho. Nie martw się tym teraz. A kiedy mam się martwić?Spojrzał na mnie. Wyluzuj, proszę.Przygryzłam wargę i powoli wypuściłam powietrze. Przepraszam  powiedziałam, wpatrując się w sufit. Po prostu& martwię się, co będziedzisiaj. W moim głosie pojawiło się napięcie. Boję się zasnąć.Bałam się, ponieważ nie wiedziałam, gdzie będę, kiedy się obudzę. 30Noah podniósł się nagle, podszedł do drzwi i zamknął je od środka. Ryzykowne  stwierdziłam.Nie odpowiedział. A twoi rodzice? Nieważne. Wrócił do łóżka i stanął przy nim, spoglądając na mnie. Nie obchodząmnie.Powiedz, co mam robić, Maro, a zrobię to.Powiedz mi, czego chcesz, a spełnię twojąprośbę  oświadczył uroczyście.Chcę zamknąć oczy wieczorem i nie bać się, że otworzę je i zobaczę Jude a.Chcę obudzić się rano bezpieczna w swoim łóżku i nie myśleć, że w nocy byłam w zupełnieinnym miejscu. Nie wiem  powiedziałam; w moim głosie brzmiała znienawidzona nuta desperacji.Boję się& boję się, że tracę kontrolę [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • czarkowski.pev.pl
  •