[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ten flirt.- Chcesz bym przestała?- To zależy od jego celu.Jeśli robisz to by namieszać mi w głowie, to tak, proszęprzestań, to tortura.Ale jeśli próbujesz doprowadzić mnie do szaleństwa, żebym nie mógłutrzymać rąk z dala od ciebie.- To drugie.Jego serce zacięło się.Wzięła kolejny łyk swojego soku.- Chcesz?- zapytała, przechylając ku niemu butelkę.Sok wychlusnął z butelki i rozlał się na jego piersi.Spłynął w centrum jego brzucha izniknął w pasie jego spodni.- Ups - pochyliła się zlizała sok z jego skóry, przesuwając się w dół jego ciała.Pragnął by jego mózg pracował lepiej niż jego twardy penis.Co zmieniło jej zzimnej w gorącą w mniej niż pół godziny?- Myślałem,że powiedziała, że mnie nienawidzisz - powiedział.Stanęła prosto bliżej się pochylając, jej ręka naciskała na namiot w jego krótkichspodenkach.Wciągnął przez zęby ostry oddech.- Nadal cię nienawidzę - powiedziała.- Choć nie powstrzymuje mnie to od pożądaniaciebie.- Więc chodzi tylko o.- Seks, Sedric.Nic więcej.Mógł mieć czysto seksualne stosunki z Jessicą? Nie miał problemu z posiadaniemtakiej relacji z dziesiątkami innych kobiet, więc dlaczego wahał się wobec niej? Bo byłainna.Mogła go zranić.Zraniła go.Same patrzenie na nią bolało.Bolało, kiedy nie mógł jej zobaczyć.Bolało, kiedy oniej myślał.Bolało, kiedy próbował o niej nie myśleć.Ale co bolało bardziej: bycie z nią czybycie z dala od niej?Cały czas gdy toczyła się w nim wewnętrzna walka, patrzyła na niego czekając ażzrobi następny ruch.Jego dłoń drżała, gdy podniósł ją by chwycić jej szczękę.Jego kciukprzesunął się po jej ustach.Powinien ją pocałować? Nie wiedziała, że nie całował się zżadną inną kobietą odkąd się w niej zakochał.Może jego ciało zdradzało, ale jego sercenigdy.Jego oczy zamknęły się gdy spuścił głowę.Wahał się, ich usta dzieliła małaodległość.Coś mu mówiło, że jutro będzie tego żałować, ale to wydawało się terazważniejsze.Przesunął językiem po konturze jej bujnej górnej wagi.Westchnęła i zadrżałagdy jej usta się rozchyliły.Jego język wsunął się głębiej, przesuwając się wzdłuż grzbietujej zębów, podniebienia a następnie pogładził powierzchnie jej języka.Jęknęła i ścisnęłajego twardość przez spodenki.Wzdrygnął się i pocałował ją głębiej, fala rozkoszy popłynęła w dół jego kręgosłupa.Zabrał posmak soku pomarańczowego z jej ust do swoich, całując ją aż jej wyjątkowysmak nie przeszedł na jego język.Właśnie tego chciał.Jej smaku.Boże, tak bardzo za nimtęsknił.Nie mógł się nacieszyć.Jęknęła w jego usta. Butelka soku pomarańczowego wysunęła się z jej dłoni.Uderzyła w podłogę ztrzaskiem i przechyliła się na bok, rozlewając swoją zawartość na linoleum.Jessica odsunęła się.- O cholercia.Pochyliła się by podnieść pustą butelkę, położyć ją na stole sięgnęła po ścierkę.Przycisnął się do jej pleców, jego ręka przesunęła się w górę jej brzucha pod jej koszulką.- Zostaw to.- Posprzątanie tego zajmie mi tylko sekundę.- Wykopię Erica z sypialni.Potrząsnęła głową.- To nie jest konieczne.Przynieś koc i połóż go na kanapę.Przygotowałam coś dlaciebie.W salonie nie było za wiele prywatności.Ktoś w każdej chwili mógł wejść do busu,ale może właśnie tego chciała.Nie miał nic przeciwko.Kiedy Jessica sprzątała swój bałagan, Sed wyszarpnął koce ze swojego łóżka irozłożył je na kanapie.- Jesteś pewna, że nie chcesz abym wywalił Erica z sypialni?- zapytał Sed.- Jestem pewna.Podeszła do niego powoli, patrząc mu głęboko w oczu.Kiedy zatrzymała się przednim, sięgnął po nią, ale położyła dłoń na jego piersi i potrząsnęła na niego głową.- Nie dotykaj tancerki.- Hę?Zsunęła spodenki z jego bioder w dół nóg i przykucnęła przed nim.Podniósł jednąnogę a następnie drugą.Odrzuciła na bok jego spodenki, pozostawiając go całkowicienagiego.Przesunęła dłońmi w górę jego ud, bioder, brzucha i piersi gdy znowu wstała.Pragnąć jej uwagi, jego penis drgnął.- Usiądz - powiedziała bez tchu.Rozsiadł się na kanapie i sięgnął po nią by do niego dołączyła.Zrobiła krok do tyłu.- Nie dotykać tancerki.- Jess.- Cicho.Opuścił ręce i przyglądał się jak podeszła do stereo.Po krótkim przebieraniu,odwróciła się i włączyła piosenkę z najnowszej płyty Sinnersów która rozeszła się zgłośników [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • czarkowski.pev.pl
  •