[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.To by drażniło siły, które chłopiec będzie spotykał. Rozumiem rzekła Theresa z ciężkim sercem. Ale proszę nam powie-dzieć, jakie imię wy dla niego wybraliście! Zaraz powiemy.Nidhogg, podaj mi miseczkę z wodą z roztopionego lo-du ze szczytu Hekli.Dziękuję ci! Ja sam przyniosłem krew Maurów z bitwy podGranadą, która miała miejsce w roku tysiąc czterysta dziewięćdziesiątym drugim,kiedy mój lud utracił swój bastion w Hiszpanii.Pustka ma ze sobą łzy rozpaczy.Duch Utraconych Nadziei niesie wodę ze zródeł, które biły na ziemi, zanim jesz-cze pojawili się ludzie.To świeża i czysta woda, dzisiaj już takiej nie ma.Dwaduchy przestworzy, Powietrze i Woda, owioną policzki97dziecka wiatrem przynoszącym ochłodę i spokój, Hraundrangi-Móri przyniósłnieoceniony skarb z szkatułce, której żadne z was nie powinno otwierać.Chłopiecmoże ją otworzyć jedynie, kiedy uzna, że nadeszła na to pora.Powoli i w wielkim skupieniu duchy wypełniały swoje rytuały, troszcząc się,by dziecko otrzymało wszystko, co przyniosły. A teraz rzekł Nauczyciel. Teraz nadeszła pora, by nadać temu dzieckuimię.Wiatr żalił się w ruinach.Lodowate zimno przenikało ludzi do szpiku kości.Chłopczyk leżał spokojnie.Nauczyciel powiedział: Dziecko, twoje imię brzmi Dolg.W ciszy wyczuwało się rozczarowanie, ogarniające rodziców. Dolg? zapytał Móri. A cóż to za imię? Zawiera ono w sobie bardzo wiele.Liczne języki składają się na spokóji bezpieczeństwo przekazane dziecku w tym imieniu.Islandzkie słowo dul zna-czy tajemniczość, coś ukrytego.Staronordyckie dolgar to miecz.Rosyjskie do-łgo oznacza długo, długi czas i zapewni mu długie życie.Angielskie dole łączysię ze smutkiem, żalem i tęsknotą, a włoskie dolce znaczy słodkie, przyjemne.Ale przede wszystkim w jednym z najstarszych języków dolg oznacza zjawiskaokultystyczne, ezoteryczne.W innym języku oznacza zdolność do ukrywania się.I tak mógłbym wyliczać jeszcze bardzo długo, a wy musielibyście się zgodzić, żeżadne inne imię nie zapewni mu takiej siły i ochrony. Ale Dolg? upierał się Móri. Jak można małe dziecko nazywać Dolg? Będziecie musieli się nauczyć.Ludzie szybko się przyzwyczają.Zapew-niam was, że istnieją głupsze i trudniejsze do wymówienia imiona. Oczywiście przyznała Theresa pospiesznie.Tiril zdołała tylko skinąć głową.Było jej smutno, czuła pustkę w duszy i niebyła w stanie myśleć.Nauczyciel podniósł dziecko z kamienia i zakończył ceremonię: Nadaję ci imię Dolg Lanjelin Matthias i powierzam cię tym ludziom, bywychowali cię jak najlepiej.Powierzam go też tobie, duchu kobiecy, byś dbałao niego, dopóki będzie dzieckiem, oraz tobie, duchu ze świata, o którym nie chce-my opowiadać, byś kroczył z nim zwłaszcza tą drogą, na którą on będzie się bałwejść.Malec został złożony w ramionach Tiril, a ona przyjęła go nie widząc Nauczy-ciela, bo oczy miała pełne łez.Nauczyciel dał duchom znak, by się ulotniły, leczMóri go powstrzymał. Mam do was jeszcze jedną prośbę, moi niezwykli przyjaciele! Czujemysię zagrożeni, boimy się kardynała i jego ludzi, nie bardzo rozumiemy, o co imchodzi, lecz lękamy się o bezpieczeństwo chłopca.Prosimy was o wzniesieniewokół Theresenhof muru ochronnego, byśmy mogli tam bezpiecznie mieszkać.98Gotowe do odejścia duchy zatrzymały się.Stały, jakby się wahając. Wasza prośba jest uzasadniona rzekł w końcu Nauczyciel. Zobaczy-my, co będziemy mogli dla was zrobić.To, o co prosicie, to nie drobiazg, ale nicnie jest nam obce.Dobrze, możemy otoczyć Theresenhof mgłą obojętności tak,by obcy ludzie, którzy zobaczą dwór, natychmiast o nim zapominali.To najlep-sze, co możemy wam dać.Ale pamiętajcie: Każde z was, o ile znajdzie się pozadworem, jest bezbronne, mgła go nie osłoni. Będziemy o tym pamiętać obiecał Móri. Dziękujemy wam za pomoc,szlachetne duchy!Duch Zgasłych Nadziei roześmiał się cicho. Po raz pierwszy ktoś powiedział o nas szlachetne duchy ! Dzięki ci, aleto wyrażenie chyba nie bardzo do nas pasuje.A teraz żegnajcie!Nagle ludzie i pies zostali sami na wzniesieniu.Mrok zapadał coraz gęstszy,a wiatr przybrał na sile. Idzie jesień powiedziała Theresa. Chodzmy do domu, do ciepła przedkominkiem i filiżanki czegoś gorącego do picia
[ Pobierz całość w formacie PDF ]