[ Pobierz całość w formacie PDF ]
." Św.Augustyn w innym, ostro polemicznym dziele "Contra Julianum", w obronie tradycyjnej prawdy wiary mógł również przytoczyć świadectwa św.Ireneusza, św.Cypriana, św.Hilarego z Poitiers, św.Ambrożego, św.Bazylego, papieża Innocentego I i jeszcze kilkunastu innych wybitnych biskupów.Obrzęd chrztu:".Jest bardzo ważne, by chrztu udzielać tak, jak to czynił Kościół pierwotny, w całkowitej nagości."Upadek Kościoła :"Czy my widzieliśmy kiedy dorosłego chrześcijanina? Ja dożyłem do dwudziestu pięciu lat i nie spotkałem ani jednego chrześcijanina /./.Ci wszyscy chrześcijanie, co przychodzą i wypełniają kościoły, kiedy nam dali świadectwo dojrzałego chrześcijaństwa?." "W całym swoim życiu nie spotkałem ani jednego chrześcijanina.""Droga" nie jest dla wszystkich.Kiko przeczy sam sobie, ponieważ raz głosi, że katechumenat jest obowiązkowy dla wszystkich, niezbędny /dla rechrystianizacji świata/.Kiedy indziej natomiast mówi coś wręcz przeciwnego: "Nie wiesz ty, czy Pan może cię wybrać albo też nie do tej drogi."Bardzo późno zaczynają się modlićkatechumeni, dopiero po paru latach."Chcemy, żebyście na zebraniach, które będziemy mieli, od tego momentu aż do drugiego skrutynium i dalej, żebyście rozpoczęli po trosze się modlić, jak teraz was nauczymy.Do dzisiaj nie za bardzo uczyliśmy was modlitwy, ponieważ żeby się modlić, trzeba koniecznie, żebyście odczuwali potrzebę modlitwy." Lecz któż nie wie, że "potrzebę modlitwy" powinno się pobudzać tak jak apetyt, gdyż jest ona bardziej konieczna niż chleb? Uczucie, także i nade wszystko w tej sprawie, powinno być poprzedzone i pobudzone refleksją.Chrześcijaństwo bez wysiłku woli?"Potępiliśmy to, że praktykujemy chrześcijaństwo na sposób wolontariuszy.Czyli że zobowiązujemy ludzi do angażowania swych sił, kiedy jeszcze nie mają woli oświeconej przez Ducha Świętego.""Nie ma małżeństwa poza chrześcijaństwem".Kiko nie uznaje "małżeństwa poza chrześcijaństwem".Twierdzenie jak najbardziej dyskusyjne.Jeśli się małżeństwa nie uznaje i nie zawiera jako sakramentu, powinno ono być rozumiane i przeżywane przynajmniej jako kontrakt naturalny, na pewno bardziej święty i zobowiązujący od wszystkich innych.Eucharystia również dla ateistów i kryminalistów.Kiko zezwala na to: "W czasie okresu prekatechumenalnego (czyli przez dwa lata i dłużej) my nie wtrącaliśmy się do waszego życia.Przez ten czas nie powiedzieliśmy ani słowa o seksie, o pracy.; jeden ma przyjaciółkę, inny kradnie, jeszcze inny zabija lub pozwala zabijać.to nie ma znaczenia! Nie wtrącaliśmy się wcale do waszego życia.A w Rzymie można znaleźć wszystko! Jest tu świetny urodzaj na co tylko chcecie, w tym właśnie czasie! Żądaliśmy tylko jednej rzeczy: żebyście przychodzili na wysłuchanie słowa Bożego raz w tygodniu i na celebrowanie Eucharystii.Każdy dalej robił to, co chciał."Lecz czymże jest dla Kiko Eucharystia? On albo nie wierzy w rzeczywistą Obecność, stąd chleb konsekrowany w swej istocie pozostaje dla niego zwyczajnym chlebem.albo też przyzwala na świętokradztwo.Ujemna ocena wartości świeckich.".Żaden ojciec nie chce, by jego syn był jakimś nieudacznikiem, biedakiem: wszyscy chcą być kimś! Zrealizować się, zabezpieczyć.Dlatego we wszystkich rzeczach szukamy życia, oto tu jest problem.Ktoś tam szuka swego życia w pracy.Życie! I właśnie to jest bałwochwalstwo.I szuka człowiek życia w rodzinie.I cóż wtedy robi taki człowiek? Jest bałwochwalczy kult rodziny.Robimy z rodziny idola.Coś, co ci daje życie.I z pracy robimy coś, z czego chcemy mieć życie.Staramy się o to, żeby "być", realizować się i tym jesteśmy całkowicie zaślepieni.To się nazywa "ja", ego, egoizm."- A więc dobra doczesne nie są już darem Bożym? A więc można "bałwochwalcą" nazwać człowieka, który zdobywa je własną pracą dla siebie i własnej rodziny i prosi o nie Boga w modlitwie?Pan Jezus każe nienawidzić rodziców i krewnych.Kiko jest o tym przekonany: “"Jeśli ktoś idzie za Mną i nie nienawidzi swego ojca, swej matki, swojej żony, swojego męża, swych braci, swych dzieci, nie może być moim uczniem." Te słowa są dla nas niebezpieczne, bo możemy powiedzieć: Ja ich nie rozumiem.Bóg jest przecież samą dobrocią, a każe nienawidzić? Wiecie, że niektórzy tłumacze pozmieniali "nienawidzić" na "stawiać na drugim miejscu", "kochać mniej", lecz pogłębiona egzegeza stwierdziła, że ten wyraz brzmi: nienawidzić, że inne przekłady nie są dokładne.Taki jest przekład Biblii Jerozolimskiej i tak nam przekazała to słowo Biblia Jerozolimska.Dla tego, kto słucha tego słowa z dobrą intencją, z umysłem nastawionym na "słuchanie", to Słowo jest Życiem.”Komentarze nie są tu potrzebne.Lecz właśnie co do Biblii Jerozolimskiej: tekst oryginalny komentarza brzmi: “Hebraizm.Jezus nie nakazuje nienawiści, lecz ma na myśli całkowite i rzeczywiste oderwanie się.”Wspólnota majątkowa?Byłby to przyszły reżim Kościoła: “Na wielu zebraniach ludzie buntują się i nie chcą sprzedawać swoich dóbr, i myślą, że ma się złożyć jakąś drobną jałmużnę.Nie rozumiecie tej sprawy.Powiem wam teraz jedną rzecz: czy nie uzgodniliśmy, bracia, że wspólnota ma być "sakramentem Jezusa Chrystusa" i że jest przyszłą ludzkością? Czy nie powiedzieliśmy, że "sakramentem zbawienia" jest niebo, miejsce, gdzie wszyscy są braćmi? Jest to miejsce, gdzie nie ma ani biednych ani bogatych, gdzie jest ścisła wspólnota [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • czarkowski.pev.pl
  •