X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie jestmateriałem na mojego chłopaka.Chce tylkodziewczyny, która rozbierze się dla niego i niebędzie wymagała w zamian żadnychzobowiązań ani obietnic.Chce dziewczyny takiej jak Madison.Zrobiłam z siebie kompletną idiotkę.Byłamgłupia, jeśli myślałam, że oddając mu swojeciało, zdołam go zmienić.Czy naprawdęsądziłam, że ta zdumiewająca fizyczna więzmiędzy nami może sprawić, że będzie chciałzwiązać się ze mną na stałe? Szczerze mówiąc, tak.Kiedy się całowaliśmy, było idealnie.Dokładnie tak, jak chciałam, jak oczekiwałam,jak marzyłam.Gdy tylko ujął w dłonie mojątwarz, było po mnie.Wiedziałam, że nic, coodczuwałam z Michaelem, nie daje się porównaćz tą intensywnością wrażeń, jakie mnie rozpalająprzy Carlosie.A teraz wszystko przepadło, bo Carlos mnieodtrącił.I w dodatku język tak mi skołowaciał, żenie mogłam wykrztusić słowa bez jąkania.Och, tak strasznie mi wstyd.Jak spojrzę mu woczy rano? Co gorsza, jak spojrzę w oczy samejsobie? 39.CarlosOstatniej nocy przespałem jakieś dwie godziny.Kiedy budzi mnie słońce, jęczę i kulę się w łóżku,żeby jeszcze trochę pospać.To prawieniemożliwe w pokoju tak żółtym jak samosłońce.Gdy będę koło sklepu z farbami, kupięczarną i przemaluję to miejsce, żeby pasowałodo mojego nastroju.Leżę na boku i przyciskam poduszkę do oczu.Gdy znowu je otwieram, jest dziesiąta.Dzwonię do mi am�, bo muszę znowuusłyszeć jej głos.Mówi, że chce kupić bilety, żebymnie odwiedzić.Wyczuwam w jej głosiepodekscytowanie, jakiego nie słyszałem od lat.Przypominam sobie, że obiecałem pani W., żepomogę jej dzisiaj w sklepie.Wyślę mi am�dodatkową kasę, żeby miała na podróż.Biorę prysznic i pukam do drzwi pokoju Kiary.Nie ma jej, więc idę na dół.  Gdzie jest Kiara?  pytam Brandona, którygra w jakąś grę na komputerze w gabinecieprofesora.Nie wiem, czy mnie ignoruje, czy nie słyszy. Hej, Zcigaczu!  wołam. Co jest?  mówi Brandon, ale się nieodwraca.Staję obok niego i patrzę, w co się tak wkręcił.Na ekranie jakaś banda rysunkowych postacispaceruje po parku.W narożniku widzę napis: Towar: 3 gramy kokainy, 7 gramówmarihuany. Co to za gra?  pytam dzieciaka. W handlowanie.Ten dzieciak jest pieprzonym elektronicznymdilerem. Wyłącz to  mówię. Czemu? Bo to głupia gra. Skąd wiesz?  Brandon patrzy na mnieniewinnym wzrokiem. Chyba w to nie grałeś.  Właśnie że grałem. I to w realu.I robiłemto tylko po to, żeby przetrwać.Ale Brandon mawybór i nie musi handlować narkotykami, żebyprzeżyć.Nie ma sensu, żeby grał w grę, która jużprzedszkolakom wbija do głowy takie rzeczy. Wyłącz to, Brandon, albo sam to zrobię.Nieżartuję.Wysuwa brodę i gra dalej. Nie. W czym problem?  pyta Westford,wchodząc do pokoju. Carlos kazał mi wyłączyć grę.Tatusiu,powiedziałeś, że mogę pograć na twoimkomputerze i znalazłem grę w handlowanie.Wszyscy moi koledzy w to grają.Pokazuję na Brandona. Pana syn i jego koledzy są elektronicznymihandlarzami narkotyków  mówię doWestforda.Profesor robi wielkie oczy i podchodzi doekranu.  Handlarze narkotyków? Brandon, w co tygrasz?Wychodzę z pokoju, kiedy Westford tłumaczyBrandonowi, że niedozwolone narkotyki niemogą być towarem.Potem mruczy coś na tematrodzicielskiej kontroli i że nie można w tensposób zastąpić rodziców, i że powinien bardziejuważać, co Brandon robi na komputerze.Wychodzę na dwór.Kiara majstruje coś przysamochodzie.Nogi wystają jej spod przednichdrzwi.Leży wsunięta pod deskę rozdzielczą iwywija śrubokrętem. Pomóc ci?  pytam. Nie  mówi, nie patrząc na mnie. Mogę obejrzeć drzwi? Może dam radę jenaprawić. Są w porządku. Wcale nie.Zacięły się.Nie możesz wnieskończoność jezdzić z zepsutymi. Uważaj.Schylam się z boku samochodu.Czekam.I czekam.Jeśli nie wyłoni się za kilka minut, towyciągnę ją stamtąd siłą.Z domu wychodzi Westford. Kiara, o której jedziecie z Carlosem doHospitali-Tea? Jak tylko uda mi się połączyć kabelki, tato.Na razie mi nie wychodzi [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • czarkowski.pev.pl
  •  

    Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.