[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie wiem dlaczego, ale widocznie czas jest mu nie-zbędny.Zyskuje na czasie za każdym razem, gdy kieruje podejrzenia na kogoś innego, a jest tak niezwykle sprytny, żeudało mu się to praktycznie z każdym.Porywając mnie dziś rano, też próbował grać na zwłokę.Sprawa polega na tym,że już kilka miesięcy przed popełnieniem zbrodni wiedział, że czas będzie mu potrzebny.pierwsze pieniądze wpłynęły na konto Chessinghama na początku lipca.Dlaczego? Do czego potrzebny mu czas?- Niech cię, zrobiłeś ze mnie balona - chrapliwie odezwał.się Hardanger.- Wymyśliłeś tę historyjkę.- Przedstawiłem ci tylko fakty tak, jak je widziałem- odparłem, nie mając ochoty uspokajać Hardangera.- jakbym ci powiedział, że Chessingham jest niewinny, to byś go nie aresztował.Doskonale wiesz, że nie.Ale go aresztowałeś i w ten sposób my zyskaliśmy na czasie, bo morderca czy mordercy przeczytają popołudniówki i będą przekonani, że jesteśmy na fałszywym tropie.- Zaraz pewnie powiesz, że Hartnella i jego żonę też wrobili - rzekł z przekąsem.- Jeżeli chodzi o młotek, kombinerki i błoto na skuterze, jasne, że go wrobili, i ty o tym bardzo dobrze wiesz.Coinnego pozostałe zarzuty.Są winni, ale żaden sąd ich nie skaże, bo Hartnell pod szantażem kazał żonie narobić krzyku i zatrzymać wojskowy samochód.To całe ich przestępstwo.On dostanie parę lat, ale za coś zupełnie innego, mianowicie za defraudację, chyba że wojsko będzie bardzo naciskało, w co wątpię.Jednak jego aresztowanie znów pozwala nam zyskać na czasie.Podrzucając młotek i kombinerki, mordercy mieli właśnie taki cel, ale nie zdają sobie sprawy, że tym razem to my z tego skorzystaliśmy.Jeszcze jeden punkt dla nas.- Czy pan wiedział, że Cavell pracuje za moimi plecami, Panie generale? - spytał Hardanger.Generał zmarszczył brwi.- Trochę nie za ostro, komisarzu? A co do tego, czy wiedziałem.do jasnej cholery, człowieku, przecież to pan mi wmówił żeby wciągnąć w to Cavella.- Generał wybrnął naprawdę sprytnie.- Muszę przyznać, że on pracuje w bardzo nieszablonowy sposób.Ale a propos, Cavell, dowiedziałeś się w Paryżu czegoś ciekawego o MacDonaldzie?- Zależy co się rozumie pod słowem ciekawe, panie generale.Z całą pewnością mogę panu podać nazwiskoczłowieka, który za tym wszystkim stoi.Doktor Alexander MacDonald.Ponad wszelką wątpliwość jest jednym z najlepszych komunistycznych szpiegów od piętnastu lat.Jeżeli nie dłużej.Tu ich miałem.Generał i Hardanger to ostatni ludzie na ziemi, których można by czymkolwiek zaskoczyć, ale tym razem obaj wybałuszyli oczy ze zdumienia.Lecz tylko na sekundę.Później popatrzyli na siebie, a potem na mnie.W równą minutę wszystko im opowiedziałem.- O, Boże! - szepnął Hardanger i poszedł wezwać samochód.- Widziałeś na dworze wóz policyjny z radiostacją?- spytał Generał.Skinąłem głową.- Jesteśmy w stałym kontakcie z rządem i Scotland Yardem - rzekł, sięgnął ręką do kieszeni i wyjął dwie kartkimaszynopisu.- Pierwszą z tych wiadomości otrzymaliśmy jakieś dwie godziny temu, drugą zaledwie przed dziesięcioma minutami.Rzuciłem na nie okiem i po raz pierwszy w życiu uświadomiłem sobie, jak bardzo odpowiada prawdzie powiedzenie, że coś potrafi zmrozić człowiekowi w żyłach krew.Poczułem wewnątrz ciała niewytłumaczalne zimno, wręcz lód, ucieszyłem się więc na widok Hardangera, który zdążył już wezwać swój samochód i teraz wracał z trzema nowymi szklankami whisky.Teraz wiedziałem, co było powodem tak marnego wyglądu jego i Generała, kiedy się tu zjawiłem, i zrozumiałem, dlaczego rezultaty mojego wyjazdu do Paryża spotkały się ze stosunkowo niewielkim zainteresowaniem z ich strony.Pierwsza wiadomość przyszła prawie równocześnie do Roeutera i AP i była bardzo krótka.Kwiecistość stylu nie pozostawiała żadnych wątpliwościMury siedliska antychrysta wciąż stoją.Zlekceważono moje rozkazy.Na was spoczywa odpowiedzialność.Jedną fiolkę z wirusami.przymocowałem do prostego urządzenia wybuchowego, które zostanie zdetonowane dziś o godzinie3.45 w Lower Hampton w hrabstwie Norfolk.Kierunek wiatru WSW.Jeśli dziś do północy nie zaczniecie burzyćMordon, to jutro będę zmuszony rozbić następną fiolkę.w samym środku Londynu.Takiej rzezi jeszcze świat niewidział.Wybór należy do was.- Lower Hampton to niewielka osada z około stu pięćdziesięcioma mieszkańcami, niespełna siedem kilometrów od morza - powiedział Generał.- Zachodni wiatr oznacza, że chmura wirusów pokryje pas lądu długości zaledwie siedmiu kilometrów i wpadnie do morza.chyba, że wiatr się zmieni.Wiadomość ta nadeszła dziś o czternastej czterdzieści pięć.W rejon ten natychmiast skierowaliśmy najbliższe radiowozy, które ewakuowały na zachód całą ludność osiedla i możliwie jak najwięcej mieszkańców obszaru leżącego między osadą a morzem.- Przerwał i wbił wzrok w blat stołu.- Ale to są żyzne tereny rolnicze.Jest tam wiele gospodarstw, a samochodów mieliśmy mało.Obawiam się, że nie do wszystkich udało się dotrzeć na czas.W Lower Hampton przeprowadzono pośpieszne poszukiwania bomby, ale łatwiej znaleźć igłę w stogu siana.Dokładnie o piętnastej czterdzieści pięć pewien sierżant i dwaj konstable usłyszeli niewielki wybuch.Kiedy zobaczyli ogień i dym wydobywający się ze strzechy starej opuszczonej chaty, uciekli do samochodu.Tylko możemy sobie wyobrazić, jak zmykali.Poczułem suchość w ustach.Częściowo się jej pozbyłem, wypijając jednym haustem połowę dużej szklanki whisky.Generał mówił dalej.- O szesnastej dwadzieścia bombowiec RAF, samolot wywiadu lotniczego, wystartował z bazy we wschodniejAnglii i znalazł się nad tym obszarem.Wykonano zdjęcia całego terenu.Z wysokości trzech kilometrów fotografowanie kilku kilometrów kwadratowych nie trwa długo.i w pół godziny po starcie samolot wylądował.W ciągu zaledwie paru minut zdjęcia wywołano, a następnie zanalizował je specjalista.Na drugiej kartce znajduje się to, co ustalił.Ta informacja była nawet krótsza niż pierwszaNa obszarze wytworzonego trójkąta, którego wierzchołek.sięga wsi Little Hampton, a podstawą jest pięciokilometrowy, odcinek wybrzeża morskiego.nie zauważa się dostrzegalnych oznak życia ani wśród zabudowań, ani na polach.Liczbę martwego bydła na pastwiskach ocenia się na 300-400 sztuk.Poza tym trzy stada owiec, które także wydają się martwe.Zidentyfikowano siedem ciał ludzkich [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • czarkowski.pev.pl
  •