[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Po drugie % w nowelinie idzie o konflikt kultury chłopskiej Anglii i chłopskiej Polski, ale o sprawę bardziej zasad-niczą i ogólniejszą: o samotność wśród obcych.Autobiograficzne podłoże noweli jest niewątpliwe.Zauważmy, że w swojej przedmowieConrad zachowuje pełną dyskrecję na temat genezy utworu! Bertrand Russell, zaprzyjaznionyz Conradem znakomity filozof angielski, był zdania, że w Amy Foster Conrad odzwierciedliłwłasną samotność, którą odczuwał wśród Anglików.Jessie Conrad, angielska wdowa po pisa-rzu, opowiada we wspomnieniach, jak jej mąż podczas choroby przerażał ją odzywaniem się imajaczeniem w niepojętym języku.Wspomina też, że  inność męża napawała ją strachemzwłaszcza w pierwszych latach małżeństwa.Conrad do końca życia mówił po angielsku zsilnym obcym akcentem.Jego przyjaciele i znajomi podkreślają jego uderzającą na angiel-skim tle cudzoziemskość.Constance Gamett, wybitna tłumaczka, napisała mu w liście, że jego mózg tworzy nieangielskie myśli.Tytuł Amy Foster miał pierwotnie brzmieć Małżonek, bo też to Janko jest głównym boha-terem noweli.Opisy  przytłaczającej samotności młodego górala, noszącego  niezatartepiętno cudzoziemskości, są żarliwe i przejmujące, jakby osobiście przeżyte.Janko jestotwarty i przyjazny wobec niezrozumiałego dlań otoczenia angielskich wieśniaków.Podej-rzewany o obłęd, traktowany z wrogością i wstrętem, wykazuje swoje własne nastawienie doludzi, ratując dziecko od utonięcia.Wydaje się, że jego szansą na włączenie się do zbiorowo-ści jest miłość Amy.Jednakże Amy jest dziewczyną prymitywną i tępawą, na granicy debili-zmu.Jej zakochanie się w Janku jest zapewne oparte na poczuciu, że oto znalazła inną istotęludzką podobną do siebie samej: prostą, zagubioną, z trudem znajdującą słowa.Okazuje sięjednak, że Janko nie jest bynajmniej prymitywem: jego życie wewnętrzne jest o wiele bogat-sze niż psychika żony.Jego inność jest znamieniem własnej, osobnej kultury.Konflikt mię-dzy Amy a mężem narasta od chwili, kiedy Janko zapragnął uczyć syna własnego języka.Amy reaguje z przerażeniem na obce dzwięki: nie chce, by mąż się odzywał.O losach Janka dowiadujemy się z ust wiejskiego lekarza, rozumnego i wnikliwego dokto-ra Kennedy'ego.Język opowieści nie jest jednak językiem mówionym: jest wypracowany,staranny; opisy przyrody brzmią niemal majestatycznie, wydarzenia rozgrywają się powoli nanieruchomym tle falującego sielskiego krajobrazu, niby na scenie antycznego teatru.Czuje-my, jak wokół Janka zacieśnia się nieuchronnie krąg odosobnienia % po czym na ostatnichstronach następuje tragedia: samotna śmierć człowieka odrzuconego.*133 Rękopis Falka został odrzucony przez redakcje czasopism, którym proponowano drukprzed wydaniem książkowym.Nie stało się to jednak bynajmniej z powodu wymienionegoprzez Conrada w Przedmowie.Chodziło o ludożerstwo % w owych czasach temat tabu( traktują ten tekst jakby był zadżumiony % skarżył się Conrad w liście do przyjaciela).Bezimienna siostrzenica Hermanna, w której kocha się tytułowy bohater, rzeczywiście nieodzywa się ani razu (chociaż słyszymy jej płacz); Conrad tłumaczy to filuternie okoliczno-ściami akcji.Milczenie ma wszakże sens głębszy: otóż ta dziewczyna o ponętnie posągowychkształtach jest w opowieści tylko przedmiotem,  nie ma nic do powiedzenia w tym znacze-niu, że o niczym nie decyduje.Falk nazwany jest przez autora  wspomnieniem.Bezimienny pięćdziesięcioletni kapitanmarynarki, z humorem doprawionym nostalgią, opowiada o kłopotach, na jakie napotkał wwyprowadzaniu z dalekowschodniego portu (domyślamy się, że chodzi o Bangkok) barku,nad którym nieoczekiwanie objął dowództwo % pierwsze w życiu.Opowiadający jest czło-wiekiem dobrze wykształconym, znającym mitologię klasyczną, cytującym Shakespeare'a iwiedzącym co nieco o buddyzmie.Aatwo uznajemy jego autorytet.W jego opowieść o dzi-wacznej intrydze restauratora Schomberga i kapitana niemieckiego parowczyka  Diana i okomedii omyłek, w którą został mimochodem wciągnięty % wpleciona jest druga historia,utrzymana w tonie czarnego humoru, o dziwnie się zachowującym Falku, właścicielu jedyne-go w porcie holownika, namiętnie zakochanym w ubogiej siostrzenicy niemieckiego kapitanaHermanna.Ponura tajemnica Pałka wyjaśnia się pod koniec.Kapitan holownika wyznaje, żeprzytrafiło mu się przed laty straszliwe nieszczęście: aby ocalić własne życie, jadł ludzkiemięso.Hermann reaguje na to wyznanie okrzykiem:  Zwierzę! % i chociaż przekonujemy się, żeopiekun dziewczyny jest interesownym obłudnikiem, epitet trafia w sedno.Opowieść Pałkaświadczy o tym, że na skutek bierności kapitana parowca  Borgmaster Dahl zdemoralizowa-na załoga statku zmieniła się w zgraję walczących ze sobą zwierząt.Z winy dowódcy statkudyscyplina i ludzka solidarność załamały się jednocześnie.Pozostała bezwzględna, zwierzęcawalka o przetrwanie.Falk, dzięki przebiegłości i determinacji, wychodzi z niej zwycięsko.Nie wątpi, że miał słuszność; zdumiewa go myśl, że o prawie do przeżycia mogłoby rozstrzy-gać losowanie.W dialogu między narratorem a Falkiem Conrad podejmuje istotny i żywoprzed stu laty dyskutowany temat tzw.darwinizmu moralnego.Czy zasady etyki opierają się(jak  dobór naturalny gatunków w procesie ewolucji) o biologiczną skuteczność? Czy tego,kto przetrwał, wolno nazwać  najlepszym (jak mówi Falk), czy tylko  najtwardszym (s.200)? Narrator opowiadania nie potępia Pałka, ale odmawia zgody na równanie  najspraw-niejszy = najlepszy.Sytuacji, w której zerwane zostały wszystkie więzi łączące ludzkąwspólnotę, nie chce uznać za wzorcową; sugeruje, że naszym obowiązkiem jest niedopusz-czanie do tego, by stosunki między ludzmi schodziły na poziom zwierzęcej walki o przetrwa-nie.Biologia nie ma być nauczycielką moralności.Wspomnienia strasznych przeżyć nie przestają Falka dręczyć.Ale teraz cierpi i nowe, niemniej silne męki:  Aaknął tej dziewczyny, łaknął jej strasznie, tak jak wówczas na statku łak-nął strasznie pożywienia (s.198).Conrad nie waha się postawić obok siebie obu namiętno-ści.Ale przeciwstawienie szczerego  jak dziecko Pałka obleśnemu Hermannowi którytwierdzi obłudnie i absurdalnie, że  obowiązkiem ludzkiej istoty jest umrzeć z głodu (s.196), sprawia, że Falk przestaje być odrażający, że budzi litość nie tylko w płaczącej nad jegolosem dziewczynie.Falk jest opowieścią o marynarzach, ale z całej jego treści tylko akcja opowieści głównegobohatera o dryfującym bezwładnie po wodach Antarktyki parowcu rozgrywa się na morzu [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • czarkowski.pev.pl
  •