[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Skamandryci okupowalina staÅ‚e stolik, który staÅ‚ siÄ™ przedmiotem zachwytu dla jednych, przedmiotem zawiÅ›cii nienawiÅ›ci dla innych.(& ) StaÅ‚ siÄ™ on rodzajem klubu, bardzo zamkniÄ™tego, to prawda, jużchoćby ze wzglÄ™du na szczupÅ‚ość przestrzeni, jakÄ… stolik, kanapka i otaczajÄ…ce krzesÅ‚a mogÅ‚yzajmować.(& ) LechoÅ„, który tam urzÄ™dowaÅ‚ stale, wprowadziÅ‚ surowÄ… selekcjÄ™41.Leopold Lewin opisuje szczególnÄ… rolÄ™ Tuwima w tych spektaklach:WidywaÅ‚em Tuwima czÄ™sto w MaÅ‚ej ZiemiaÅ„skiej , której byÅ‚ staÅ‚ym bywalcem.Przezpewien czas mieszkaÅ‚ zresztÄ… w jej bliskim sÄ…siedztwie.Pojawienie siÄ™ Tuwima, smukÅ‚ego,zwinnego, rozdygotanego, skrzÄ…cego siÄ™ talentem i dowcipem, wywoÅ‚ywaÅ‚o zawsze poruszenie.SiedziaÅ‚ przeważnie na ówczesnym Olimpie, czyli na półpiÄ™terku, budzÄ…c podziw niecomefistofelesowskim profilem, ale niezmiernie żywy z natury, krążyÅ‚ także po nizinachliterackich, przysiadajÄ…c siÄ™ do znajomych stolików.(& ) To już byÅ‚a Tuwimowska wÅ‚aÅ›ciwość,że do lekkiej, żartobliwej rozmowy wprowadzaÅ‚ nagle poważny, a nawet tragiczny ton42.Ilja Erenburg, który na chwilÄ™ tylko odwiedziÅ‚ przed wojnÄ… WarszawÄ™, wspomina:Tuwim ma wiele zÅ‚oÅ›liwych wierszy o mieszczanach.PamiÄ™tam kawiarniÄ™ MaÅ‚aZiemiaÅ„ska zimÄ… dwudziestego ósmego roku.Przychodzili tam nie tylko poeci-skamandryci, nietylko malowniczy adiutant PiÅ‚sudskiego Wieniawa-DÅ‚ugoszowski, który uwielbiaÅ‚ Å›wiat sztuki;na godzinÄ™ przed obiadem przychodziÅ‚y na kawÄ™ i ptysia także warszawskie snoby.Tuwim drwiÅ‚z nich.I Erenburg cytuje wiersz O pierwszej, gdy najgwarniej, / WszedÅ‚ dureÅ„ do kawiarni"43.Jan Brzechwa zwraca uwagÄ™ na kawiarnianÄ… formÄ™ narzuconÄ… pamiÄ™ci o czasachprzedwojennych: PozostaÅ‚y jeno skrawki, okruchy wspomnieÅ„, rozmów przy kawie, czy przykieliszku - i wymienia poszczególne lokale. Z rzadka też przychodziÅ‚em do ZiemiaÅ„skiej , gdzie na półpiÄ™trze siadywali Tuwim,SÅ‚onimski, Iwaszkiewicz, tworzÄ…c wraz ze swoimi satelitami grupÄ™ Skamandra.ZnaÅ‚em każdegoz osobna (& ) do skamandrytów nigdy nie należaÅ‚em44.Charakterystyczne jest to odróżnienie poczynione przez outsidera: czym innym byli oni z osobna , czym innym razem w ZiemiaÅ„skiej , gdy stanowili wyÅ‚Ä…czony zespół odgrywajÄ…cyswój spektakl.Kastowy charakter kawiarnianego towarzystwa zauważaÅ‚ StanisÅ‚aw RyszardDobrowolski, jeden z czÅ‚onków poetyckiej grupy Kwadryga.Gdy kwadryganci przenieÅ›li siÄ™do ZiemiaÅ„skiej z kawiarni Kresy , stosunki miÄ™dzy królujÄ…cymi na sÅ‚awnym «półpiÄ™terku»kawiarnianego Parnasu skamandrytami i poetyckim lumpenproletariatem, skupionym dokoÅ‚a«Kwadrygi», nie uÅ‚ożyÅ‚y siÄ™ poprawnie 45.IstniaÅ‚y też swoiste stoliki zainteresowaÅ„ , które odwiedzaÅ‚ Tuwim.StanisÅ‚aw ZawadzkipamiÄ™ta, że Tuwim przysiadaÅ‚ siÄ™ niekiedy do naszego bibliofilskiego stolikaw «ZiemiaÅ„skiej» 46.Roman ZrÄ™bowicz daje wspaniaÅ‚y dowód, że kawiarniany sposób bycia byÅ‚ dla TuwimaczymÅ› wiÄ™cej niż konwenansem, że byÅ‚ też przeżywaniem pewnego ważnego poetyckiego mitu.Oto w 1928 albo 1929 roku w Paryżu ZrÄ™bowicz zabiera Tuwima do kawiarni Closerie deLilas : Mimo iż Tuwim nie byÅ‚ nigdy w tym lokalu, orientowaÅ‚ siÄ™ dobrze w jego historii,zwiÄ…zanej z życiem literackim dziewiÄ™tnastowiecznego Paryża.Rozmawiali o Rimbaudzie. To,że rozmowa zeszÅ‚a na temat twórczoÅ›ci Rimbauda, nie byÅ‚o kwestiÄ… przypadku, wszakznajdowaliÅ›my siÄ™ w «Closerie de Lilas», a być może nawet siedzieliÅ›my przy tym samymstoliku, przy którym spotykali siÄ™ Artur z Verlaine'em47.Tuwim uznawaÅ‚ istotny zwiÄ…zek twórczoÅ›ci poetyckiej z kawiarnianym stylem bycia.Podczas wojny, skarżąc siÄ™ siostrze na spowodowane chorobÄ… lÄ™kowÄ… trudnoÅ›ci, pisaÅ‚ w liÅ›cie:cóż to za pisarz czy poeta, który nie może rano wyjść na spacer, po obiedzie do kawiarni,a wieczorem do knajpy? Mnie do twórczoÅ›ci koniecznie trzeba samotnych zapatrzeÅ„ i zamyÅ›leÅ„ a ja zawsze muszÄ™ mieć kogoÅ› koÅ‚o siebie. Ta sytuacja jest zapewne tylko jednÄ… z przyczyndÅ‚ugotrwaÅ‚ego milczenia twórczego 48.Z tych słów wydobywa siÄ™ jeszcze jeden - znany i z wierszy wÄ…tek: wysiadywaniegodzinami przy stoliku jest objawem samotnoÅ›ci w tÅ‚umie , skoro samotne zapatrzenia takbezpoÅ›rednio kojarzÄ… siÄ™ poecie z kawiarniÄ…! Nawet wyjeżdżajÄ…c na wieczory autorskie do maÅ‚ych miejscowoÅ›ci, Tuwim przenosiÅ‚ donich swój kawiarniany obyczaj, zarażaÅ‚ nim ludzi miejscowych.Mówi o tym StanisÅ‚awWygodzki:Do BÄ™dzina, niewielkiego, brzydkiego miasta w 1929 roku przybyÅ‚ na swój wieczórTuwim.Zaproszony do jedynego wystawnego lokalu, Pod StrzechÄ™ , znalazÅ‚ siÄ™ w otoczeniuakcesoriów wykpiwanych, znienawidzonych przez Tuwima czerwone, pluszowe obicie fotelii kanapek, zamglone matowe lustra w ciężkich zÅ‚oconych ramach, ohyda smutnych, zakurzonychpalm.(& ) Lecz mimo to czuÅ‚ siÄ™ dobrze wÅ›ród nas, maÅ‚ych urzÄ™dników, nauczycieli, dziaÅ‚aczyzwiÄ…zkowych, wÅ›ród których byli ludzie o najprzeróżniejszych poglÄ…dach i przekonaniach.PrzezcaÅ‚y rok byliÅ›my skłóceni ze sobÄ…, powaÅ›nieni; żarliÅ›my siÄ™ na zebraniach, na wiecach terazsiedzieliÅ›my grzecznie u stoÅ‚u, pojednani obecnoÅ›ciÄ… Tuwima, który siÄ™ oto zjawiÅ‚ na brukubrzydkiego, ponurego miasta; ono byÅ‚o naszym miastem.Czy przez to nie staÅ‚o siÄ™ inne, godnezapamiÄ™tania?49Najważniejszym powojennym miejscem kawiarnianych bywaÅ„ poety staÅ‚ siÄ™ sÅ‚ynny Kopciuszek.Jerzy Zaruba:WtÅ‚oczona w sÄ…siedztwo wypalonych ruin [kawiarnia] byÅ‚a bardzo typowa dla ówczesnej parterowej Warszawy.Tu wÅ‚aÅ›nie spotkaÅ‚em Tuwima.PamiÄ™tam, wychodziliÅ›my kiedyÅ›stamtÄ…d razem
[ Pobierz całość w formacie PDF ]