[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Hege obru­szyła się, a przecież to była jej własna wina.Słowa ,,ja i słonka" wypełniały pieśnią serce Mattisa.Mu­siał przejść się po lesie w miejscu najbliższym niewidzial­nej smugi na niebie.Tędy wiodła teraz jego droga, na któ­rej czekała go radość.I tym razem nie rozczarował się - po krótkiej chwili przystanął.“Ty jesteś ty" - powtarzał wewnętrzny głos, Mattis wy­raźnie słyszał te słowa.Słowa wyrażone ptasią mową.Wyrażone ptasim pismem.Stal nad osuszonym mokradłem, dokładnie pod smugą cią­gu.Stał oczarowany i patrzył.Odczytywał przeznaczone dla niego pismo czy jak to nazwać.Na brunatnej miękkiej ziemi widniały delikatne odciski ptasich łapek oraz liczne drobne, lecz głębokie, okrągłe wgłębienia.Tędy chodziła słonka.Wgłębienia to ślady dzio­ba słonki, która tutaj szukała pożywienia.Jednakże niektóre kropki są wyłącznie znakami pisma.Mattis pochylił się i odczytywał, co ptak napisał.Przy­patrywał się lekkim, tanecznym śladom.“Jakże zwinny i cudny jest mój ptak - myślał Mattis.- Jakże lekko stą­pa po bagnistej ziemi, gdy zmęczy go podniebny lot."Tu jest napisane: “Ty jesteś ty!"Te słowa są rodzajem pozdrowienia.Poszukał patyka i na gładkim skrawku ziemi zaczął pi­sać odpowiedź.Nie posługiwał się zwykłymi literami, prze­cież pisał do słonki, a zatem musiał także użyć ptasiego pisma.“Słonka zauważy list, kiedy przyleci tutaj następnym ra­zem, bo tu tylko ja przychodzę i tylko ja piszę."Był to cichy, ustronny zakątek.Trudno o lepsze miejsce spotkań.Niewielkie bagienko otaczał wysokopienny las, pro­mienie słońca, sączące się między drzewami, padały na zie­mię, ogrzewały i suszyły rozmokły grunt, aby lekki ptak i nieśmiały człowiek mogli po nim stąpać tanecznym kro­kiem.Czy Mattis powinien usiąść i czekać jak dzień długi aż do zmroku i przez cały wieczór, póki ptak nadleci i spocznie obok - może nawet tuż obok ?Chociaż myśl ta wydawała się ponętna, Mattis stanowczo powiedział sobie: “Nie!" Nie miał odwagi.To wszystko by­ło niezwykle dziwne.A nuż ptak się spłoszy i wówczas przepadnie coś, co za nic na świecie nie powinno ulec znisz­czeniu.Mattis napisał pozdrowienie, to powinno wystarczyć.Jutro Mattis przybiegnie tutaj, aby sprawdzić, czy słonka przeczytała jego list.Wrócił do domu pogwizdując z cicha, siostrze nic nie powiedział, bo Hege takich spraw zupełnie nie pojmowała.15Następnego dnia poszedł do lasu niesłychanie podniecony.Nie zawiódł się.W pobliżu jego własnych znaków ptak coś napisał dziobem.Mattis, chociaż był na to przygotowany, aż przysiadł na kamieniu.A więc porozumienie między nimi rzeczywiście zostało nawiązane.Co ptak wyraził w swojej pięknej mowie?Mattis nie miał wątpliwości.Pismo mówiło o wielkiej przyjaźni.Kropka, kropka, kropka.Oto wyraz nieskończo­nej przyjaźni.Wziął patyk i uroczyście pisał o własnej niezmierzonej przyjaźni.Jakże łatwo pisać ptasim pismem! Mieli sobie tyle do powiedzenia.Mattis zauważył także świeże odciski łapek.Wyobrażał sobie, że ptak tańczył.Przedziwny ptak Wypo­wiadał się w tańcu.Nie wystarczy jednak tylko patrzeć i podziwiać,Mattis rozejrzał się i głośno powiedział:- Wielkie wydarzenia!Powiedział te słowa zwykłą ludzką mową.Zabrzmiały szorstko, pospolicie.Mattis pragnąłby posługiwać się stale ptasim językiem, powrócić do domu, do Hege, i mówić tylko tym językiem.Może wówczas zaczęłaby pojmować sprawy dotychczas dla niej niezrozumiałe.Nie śmiał jednak tego zrobić, przeczuwał, co by z tego wynikło.Zamknęliby go raz na zawsze.Nie zrozumieliby nic z tej mowy najpiękniejszej na świecie, drwiliby z niego.Tymczasem radość go przepełniała, toteż pochylił się i do­dał jeszcze kilka znaków.W owej chwili byłby zdolny po­kryć tym pismem cały ten skrawek ziemi.Ale nie wolno mu tego zrobić, bo słonce też potrzebne jest miejsce.Ptak będzie tu przylatywał codziennie, aby pozostawić lekkie, taneczne ślady i napisać wszystko, co serce pragnie zwierzyć.Na trzeci i na czwarty dzień po tym odkryciu wszystko się powtórzyło.Hege pytała, po co Mattis chodzi do lasu o tak wczesnej porze.- Hmm! - mruknął w odpowiedzi.Nie pytała więcej [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • czarkowski.pev.pl
  •