[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zrobi³o siê cieplej.W czasie d³ugiego, powolnego spadku w kierunku s³oñca planetazosta³a zbombardowana przez ma³e meteory, starannie dobrane, o takprecyzyjnie wyliczonym k¹cie wejScia w atmosferê, który pozwoli³byna osi¹gniêcie Sredniej temperatury wystarczaj¹cej, aby materia³ no-Sny zmieni³ siê w parê, nie rozpadaj¹c siê na sk³adowe moleku³y tlenui wodoru.Materia³ pierwotny tych ma³ych meteorów by³ minera³emjedynie w czarnej, lodowatej przestrzeni kosmicznej; zanim dotar³ydo ogrzewaj¹cej siê powierzchni, traci³y strukturê krystaliczn¹ i zmie-nia³y siê w zwyk³¹ wodê.Po raz pierwszy od tysiêcy lat na powierzchniê planety spad³ na-turalny deszcz.Zaledwie planeta znalaz³a siê na w³aSciwej, skorygowanej orbi-cie, dovin basale uspokoi³y siê, a czasoprzestrzeñ wróci³a do normal-nej topografii.Trzy pozosta³e ksiê¿yce zosta³y umieszczone na innych,znacznie bardziej z³o¿onych orbitach; teraz wywo³ane przez nie efek-ty p³ywów ostatecznie splot¹ otaczaj¹cy planetê dysk z³o¿ony z gruzuw sta³y element niebosk³onu o strukturze têczowej koronki.Zanim nasienie-statek wróci³o do normalnej przestrzeni i skiero-wa³o siê do punktu spotkania z orbit¹, planeta by³a ju¿ wiern¹ kopi¹ w ogólnym zarysie d³ugoSci orbity, obrotów, ksiê¿yców oraz pierScie-ni  dawno umar³ego rodzinnego Swiata Yuuzhan Vongów.Pozosta-wa³o jedynie zmieniæ jej powierzchniê i wnieSæ ¿ycie w zrujnowaneszcz¹tki tego, co niegdyS by³o jednym planetarnym miastem, aby wresz-cie planeta mog³a przyj¹æ nazwê, jak¹ bêdzie odt¹d nosi³a: Yuuzhan tar,Kolebka Boga.Coruscant by³ gotów do zasiewu.W Szkó³ce nadszed³ tizo pil Yun tchilat  Dzieñ Zg³êbienia WoliBogów.W ci¹gu tych ostatnich kilku godzin przed zasiewem po dome-nach dhuryamów rozbieg³a siê gromada mistrzów przemian, mierz¹c,73 obliczaj¹c, indeksuj¹c i szacuj¹c.Ka¿da grupa mistrzów otoczona by³aoddzia³em potê¿nych, zwinnych wojowników w ciê¿kich zbrojach,z orê¿em w gotowoSci, o b³yszcz¹cych, niezmordowanie czujnychoczach.Poruszali siê z posêpn¹, groxn¹, przyczajon¹ zwinnoSci¹ re-eków w porze godowej.Cztery oddzia³y strzeg³y shreeyam tiza  ma³ego, wyspecjalizo-wanego podgatunku yammoska.Te stworzenia, nie wiêksze od Smiga-cza, istnia³y jedynie po to, aby emitowaæ potê¿ne sygna³y interferen-cyjne w paSmie telepatycznym, wykorzystywanym zarówno przezyammoski, jak i dhuryamy.Oddzia³y te przynios³y beczkowate ciel-sko shreeyam tiza do Szkó³ki w ogromnym pojemniku wype³nionymod¿ywcz¹ ciecz¹.By³ to pierwszy akt tizo pil Yun tchilat, poniewa¿ka¿dy dhuryam wiedzia³, ¿e tego dnia zostanie podjêta decyzja o jego¿yciu lub Smierci.Shreeyam tiz mia³ dopilnowaæ, ¿eby ¿aden z dhur-yamów nie móg³ u¿yæ swoich niewolników w desperackim akcie sa-bota¿u czy samoobrony.Ziarna niewolników zaprojektowano tak, aby by³y bezpieczne w ra-zie awarii: w momencie przerwania kontaktu telepatycznego z dhur-yamem ka¿de ziarno automatycznie unieruchamia swojego niewolni-ka, ci¹gn¹c go bezlitoSnie w kierunku w³asnego rodzica  drzewiastegobasala koralowego, z którego zosta³o zebrane ziarno.Niewolnicy, wy-j¹c z nag³ego i niewyt³umaczalnego bólu, pe³zli na oSlep w kierunkukoralowego basala ka¿dej z domen.Jedynie kontakt fizyczny z drze-wem basala móg³ z³agodziæ cierpienie niewolnika; a wiêc nawet cho-rzy i ranni wlekli siê wyj¹c przez ska³y i bagna w tamtym kierunku.Dziêki takiemu zabiegowi niewolnicy wkrótce zostali zorganizowaniw zgrabne, ma³e grupki, pozostaj¹c w bezpiecznej odleg³oSci do mo-mentu, a¿ bêdzie siê ich mo¿na spokojnie pozbyæ.Dla niewolników nie ma³o znaczenia, który dhuryam zwyciê¿y.¯aden z nich nie bêdzie ¿yæ doSæ d³ugo, ¿eby siê tego dowiedzieæ.Nom Anor spojrza³ na obraz w worku optycznej galarety pod brzu-chem wideopaj¹ka. Dlaczego on nic nie robi?Vergere p³ynnie wzruszy³a ramionami, przechylaj¹c siê na bok,aby widzieæ lepiej poprzez pajêcze nogi. CoS tam robi.Choæ nie to, czego siê spodziewa³eS. On wie, prawda? Wie, ¿e wszyscy niewolnicy maj¹ zgin¹æ? Wie.74 Obraz w galarecie by³ tylko cieniem w blado oSwietlonej mgle.Przy okazji odciêcia komunikacji dhuryamów shreeyam tiz skutecz-nie blokowa³ po³¹czenia obrazów wideopaj¹ka.Aby utrzymaæ obrazJacena Solo, musia³ generowaæ ciemny kszta³t, odbierany za pomoc¹czu³ych na podczerwieñ punktów ocznych na nieruchomych polipachw zagajniku amphistaffów [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • czarkowski.pev.pl
  •