X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nóż ten zatruty piersi mi rozerwie,Jeżeli w ręce męża wpadnę żywa,I serce moje bijące ukąsiJak żądło osy.Już po jednej stronieJadem zmazany okropnie poczerniał,I zarumienił się rdzą, pozieleniał;- druga strona jeszcze nie dotkniętaSliną wężową, czysta jak tasakiZwieżo na krętym brusie pociągnione.211 Juliusz SłowackiWchodzi %7łołnierz.Co słychać?%7łOANIERZPanie! wszystko zawichrzoneNa polu walki jak w burzliwej chmurze.BALLADYNACzy przegrywamy?%7łOANIERZNa szańcowej górze,Gdzie rosną brzozy nad zródłem, widziałemGrafa Kirkora; otoczony wałemZabitych ludzi, trzyma się i sieczeJasną siekierą.BALLADYNAZ czymżeś ty człowiecze,Do mnie przysłany?%7łOANIERZDonoszę ci, książę, że dwiestu ludzi przekupionychwczoraPrzeszło na polu z szeregów KirkoraNa stronę naszą.Jeśli się rozwiążeN a lewym skrzydle łuczników gromadaKupiona złotem, pole będzie nasze.212 BALLADYNABALLADYNAJeszcze nie przeszli! opieszała zdradaGorsza niż wierność.Idz w bojową kaszęZ łyżką żelazną, jeżeli w nią wpadnieGłowa jakiego wodza, będziesz panem.Rozumiesz? można spoza góry snadniePodejść.zaskoczyć na plecy, czakanemCiąć w łeb stalowy.Idz - bić -- i zabijać.Wchodzi drugi GoniecGONIECLewe się skrzydło zaczęło rozwijaćI pierzchać w Gnezno.wkrótce walki koniec.Przy nas zwycięstwo.BALLADYNADobrej wieści goniecNiech ma zapłatę.Daje pieniądzeCzy wódz wrogów wzięty?GONIECWidziałem sztandar Kirkora zatkniętyNa małym wzgórku, gdzie rosną trzy brzozy;A trupów szaniec urosł tak wysokoOkoło niego, że my pełni zgrozy,Ani wziąć wodza mogliśmy na oko,Ani przestąpić umarłego wału.213 Juliusz SłowackiBALLADYNAJeżeliś pełny męstwa i zapału,Jeśli chcesz kiesy po wierzch pełnej srebra,Idz na ten wzgórek, niech ci trupie żebraBędą drabiną, postronkami włosy.Idz i zabijaj.Słychać okrzyki.Co to są za głosy?Kostryn wchodzi zbrojny i krwią pomazanyA Kirkor?KOSTRYNZginął.BALLADYNAchowając nóż zatruty po jednej stronieMiałam nóż gotowy.Winnam ci życie.Naczelników głowyNiech kat pościna idz, wydaj rozkazy.Kostryn wychodzi.Głosy za namiotemNiech żyje wódz nasz, Fon Kostryn!BALLADYNANiech żyjeWódz wasz, Fon Kostryn.powtarzam wyrazy214 BALLADYNAJak głupia sroka.rzucę się na szyjęNiemca i węzłem pocałunków zduszę.Kostryn wprowadza poselstwo ze stolicy- jeden z obywateli niesie na tacy złotej chleb i sól.KOSTRYNOto poselstwo z poddanej stolicy.BALLADYNAKazałeś wieszać?KOSTRYNPierwsi buntownicyJuż zgromadzeni pod maćkową gruszę;A ta się cieszy, że do siego rokuDwa razy będzie nosiła owoce.BALLADYNAdo poselstwa miejskiegoCzego wy chcecie?Posłowie klękają.POSEA MIEJSKIAniele z obłoku!Do ciebie serca narodu sieroceWznoszą się wszystkie, ty bądz kraju panem.Stolica całym zniżona kolanemCzeka na ciebie z otwartymi bramy.Witaj więc! witaj, miły hospodynie!215 Juliusz SłowackiSerca i skarby, i wszystko, co mamy,Pod nogi twoje strumieniem popłynie,Boś już zasłużył na wdzięczność naroduSkaraniem hersztów, którzy nas uwiedli.Ci nas mękami, karą miecza, głodu,W mieście trzymali; a nasze zaś sercaCiebie szukały.Obyśmy dowiedli,%7łe między nami żaden przeniewiercaNa gniew twój, wielki panie, nie zasłużył,Obyś żył długo, obyś skarbów użył,Obyś nieszczęsną przyciśnionych doląI tu przed tobą klęczących na prochuPrzyjął łaskawie.Chlebem cię i soląWitamy, panie.BALLADYNAdo KostrynaCzy z tego motłochu%7ładen przeciwko mnie nie nosił broni?KOSTRYNDwóch językami walczyło po mieście,Lud namawiając do boju.BALLADYNAGdzie oni?KOSTRYNwskazującPan burmistrz Kurier i Pismo.216 BALLADYNABALLADYNAPowieścieObu rycerzy burmistrzów na dzwonieWieży zamkowej.Pierwszy z posłówPanie! w twoim łonieKamienne serce.BALLADYNATo wreście, to wreścieNa wasze prośby ułaskawiam obu.Wybić im zęby i wyłamać szczęki,Niechaj nie walczą.PIERWSZY Z POSA�WWięc nie ma sposobuUbłagać ciebie przez łzy ani jęki,%7łelazny panie nasz?BALLADYNAJestem kobietą.Widząc, że się cofają z przerażeniem.Cóż to? cofnęli się jak od zarazy,I znów jak wiatrem kołysane żytoBiją głowami?PIERWSZY Z POSA�WNa twoje rozkazyCzekamy, pani, panuj z ludu wolą.217 Juliusz SłowackiBALLADYNABez ludu woli.Dajcie mi chleb z solą.Posłowie, ufam drożdżom tego ciasta.Chodz tu, Kostrynie.Winnam ci tak wiele,%7łe ci półowa zdobytego miasta,Półowa kraju i chleba półowaSłusznie należy.Wyjmuje nóż zatruty po jednej stroniei rozcina na dwoje chleb.Wszystkim się podzielę,A serce wezmiesz całe.KOSTRYNklękającO! królowo!BALLADYNAkosztując chleb widzi, że Kostryn także je podanąsobie połowęCzyń, co ja czynię.Nie lękam się jaduW chlebie poddanych.Choćby miasto żytaUzyli łusek żelaznego gadu,Smaczną ci będzie żelazem zdobytaBułka.Jedz, proszę.trzeba ludziom wierzyć.A teraz każcie z tryumfem uderzyćW trąby zwycięskie.Idzmy wojownicy,Do otworzonej żelazem stolicy.Wychodzi oparta na Kostrynie, za nią posłowie i lud.218 BALLADYNASCENA IVSala królewska w Gneznie - tron w głębi.- Kanclerz u stóp tronu.Panowie państwa.Wawel dziejopis.- Paz.- Dwór.--Sędziowie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • czarkowski.pev.pl
  •  

    Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.