[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.(red.), Cocaine: A Clinicianś Handbook, New York: GuilfordPress, 1987.60 Edward Khantzian, Harvard Medical School, w rozmowie, na podstawie wyznań ponad 200 pacjentów, których leczył z uzależnienia od heroiny.229Daniel Goleman Inteligencja Emocjonalnaalkoholizmu i narkomanii.Byłoby, oczywiście, dużo lepiej, gdyby nauczyli się tego wcześniej,zanim wpadli w nałóg.Dosyć wojen - metoda zapobieganiaW ostatnich dziesięciu latach wydawano wojny po kolei: zachodzeniu w ciążę kilkunastoletnichdziewcząt, przerywaniu nauki, narkotykom, a ostatnio przemocy.Kłopot z takimi kampaniamipolega na tym, że są one spóznione, organizowane wtedy, kiedy problem, który mają zwalczać,osiągnął już rozmiary epidemii i głęboko zapuścił korzenie w środowisku młodzieżowym.Są tointerwencje nagłe, podejmowane w momencie kryzysu, przypominające wysyłanie karetkipogotowia do umierającego, kiedy rutynowe szczepienie mogło zapobiec chorobie.Zamiastogłaszać takie wojny, powinniśmy postępować zgodnie z logiką prewencji, ucząc nasze dzieciumiejętności, które zwiększą szanse uniknięcia każdego z tych niebezpieczeństw z osobna iwszystkich razem.61To, że koncentruję się na znaczeniu, jakie w wytwarzaniu podatności na te problemy ma brakumiejętności emocjonalnych i społecznych, nie oznacza bynajmniej, że lekceważę inne czynnikiryzyka, takie jak wychowywanie się w rodzinie niepełnej czy dysfunkcjonalnej, stosującejprzemoc wobec dziecka albo w środowisku biedoty, w którym szerzy się przestępczość inarkomania.Nędza sama w sobie nie szczędzi dziecku ciosów emocjonalnych: pochodzące zubogich warstw społeczeństwa pięcioletnie dzieci są już w tym wieku bardziej bojazliwe,niespokojne i smutne niż ich wywodzący się z zamożniejszych rodzin rówieśnicy.Stwarzają teżwięcej problemów swym zachowaniem, wszczynając często burdy i niszcząc przedmioty zeswego otoczenia, co jest tendencją utrzymującą się w latach pózniejszych.Ciężar nędzy niszczyteż życie rodzinne - matki (nierzadko samotne i bez pracy) są częściej pogrążone w depresji,rodzice okazują dziecku mniej ciepła i bardziej polegają na surowych karach, takich jak krzyki,bicie i pogróżki fizyczne.62Umiejętności emocjonalne mają jednak pewną cechę, która stawia je ponad czynnikamirodzinnymi i ekonomicznymi; otóż mogą odegrać decydującą rolę w określeniu stopnia, w jakimdane dziecko czy nastolatek poddają się w obliczu trudności albo znajdują sobie dość siły, aby imsię oprzeć.Długookresowe badania setek dzieci, które wychowały się w nędzy albo w rodzinach,gdzie przemoc była na porządku dziennym, czy też wychowywane były przez rodzica cierpiącegona poważną chorobę psychiczną wykazują, że - a nich, które nie ugięły się nawet pod najcięższymiciosami losu, posiadają kluczowe umiejętności emocjonalne.63 Do umiejętności tych należyniezrównana towarzyskość, która przyciąga innych ludzi, wiara w siebie, optymizm, wytrwałośćw obliczu porażek i niepowodzeń, zdolność szybkiego powracania do równowagi poprzygnębiających doświadczeniach oraz niefrasobliwy charakter.Jednak znakomita większość dzieci napotykających trudności nie ma takich zalet.Oczywiściewiele z tych umiejętności jest wrodzonych i dziecko ma po prostu szczęście, że odziedziczyło takiegeny, ale jak przekonaliśmy się w rozdziale XIV, zmienić można nawet cechy charakteru itemperament.Jedną z możliwości przeciwdziałania podobnemu stanowi rzeczy są, oczywiście,61 Zwrot ten zasugerował mi Tim Shriver z Zespołu do Spraw UIepszania Metod Uczenia się Umiejętności Społecznych i Emocjonalnych w Ośrodku Studiów Nad DziećmiUniwersytetu Yale.62 Economic Deprivation and Early Childhood Development oraz Poverty Experiences of Young Children and the Quality of Their Home or Environments.Greg Duncan iPatricia Garrett opisali wyniki swych badań w osobnych artykułach w Child Development (April 1994).63 Norman Garmezy, The Invulnerable Child, New York: Guilford Press, 1987.O dzieciach, które wspaniale stawiają czoło przeciwieństwom, pisałem w The New York Times z 13pazdziernika 1987 roku.230Daniel Goleman Inteligencja Emocjonalnaodpowiednie posunięcia polityczne i ekonomiczne, zmierzające do usunięcia nędzy i innychwarunków społecznych, które rodzą wspomniane problemy.Prócz tych posunięć (które zdają sięzajmować coraz niższe pozycje na liście priorytetów społecznych) można sporo zrobić, aby pomócdzieciom w zmaganiach z pozbawiającymi je sił przeciwnościami losu.Wezmy sprawę zaburzeń emocjonalnych, dolegliwości, które odczuwa przynajmniej raz w ciągużycia co drugi Amerykanin.Badania reprezentatywnej próbki społeczeństwa, składającej się z8098 osób, wykazały, że 48 procent Amerykanów miało w ciągu swego życia przynajmniej razproblemy ze zdrowiem psychicznym.64 W najgorszej sytuacji znalazło się 14 procent osób, uktórych wystąpiły jednocześnie objawy przynajmniej trzech różnych rodzajów zaburzeńpsychicznych.W tej grupie też zdarzało się 60 procent wszystkich zaburzeń psychicznychpojawiających się w każdym okresie czasu oraz aż 90 procent najostrzejszych i najbardziejupośledzających funkcjonowanie pacjentów chorób psychicznych
[ Pobierz całość w formacie PDF ]