[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ale gdzież ten chłopak, do którego mówiłem? Niechże i tego posłucha; jeszczesię gotówpośpieszyć i oddać się takiemu, co nie kocha.FAJDROS.Ten przy tobie bardzo blisko; zawsze przy tobie, kiedy tylko chcesz.SOKRATES.Więc tak, piękny chłopczyku, rozważ to sobie, że poprzednią mowę mówiłRozpromieniony,syn Węszysława z Mirtowych Gaików, a tę, którą teraz powiem, mówi Stechizor, syn Zwiętosława zUroczyska Wielkiego.A mówi tak: Nieprawdą były słowa te, że gdy jest pod ręką miłośnik, lepiej sięoddać temu, co nie kocha, niż zakochanemu, bo ten jest maniak, a tamten ma zdrowe zmysły.Bogdyby to było takie proste, że mania to coś złego, to jeszcze.Tymczasem my największe dobrazawdzięczamy szaleństwu, które, co prawda, bóg nam zsyłać raczy.Przecież ta prorokini w Delfach iowe kapłanki w Dodonie już wiele dobrego zrobiły ludziom i państwom helleńskim w szale, a potrzezwemu mało co albo i nic.Albo wezmy Sybillę i inne postacie wieszczym duchem opętane; oneniejednemu już niejedno przepowiedziały i dobrze się tak stało.To rzeczy tak znane i jasne każdemu,że nie warto się nad nimi rozwodzić.Ale to warto stwierdzić, że i starożytni Hellenowie, którzy słowagreckie tworzyli, nie uważali manii za coś brzydkiego ani za obelgę.Boby nie byli wpletli tego wyrazu wnazwę bardzo pięknej sztuki, która przyszłość ocenia, a którą oni "maniką" nazwali.Widocznie wierzyli,że szał to piękna rzecz, o ile go wyroki opatrzności ześlą, i stąd ta nazwa.A tylko współcześni, niemając smaku za grosz, wsadzili tam literę: nie wiadomo po co, i zrobili z niej "mantikę".Podobnie i tęsztukę, z pomocą której ludzie o zdrowych zmysłach przyszłość próbują odsłaniać, uważając na lotptaków i inne wróżby, i kabałki, aby domysłom ludzkim dać podstawę myślową - rodzaj wiedzy;starożytni to wiedzbiarstwem nazwali, a dziś ją współcześni, zadowoleni z nowego, płynniejszegodzwięku "szcz", wieszczbiarstwem zwą.O ile więc doskonalsza jest i zacniejsza mantika odwieszczbiarstwa, zarówno słowo od słowa, jak i rzecz sama od rzeczy, tak też, wedle świadectwastarożytnych, piękniejsze jest szaleństwo od rozsądku, bo tamto od boga pochodzi, a ten jest od ludzi.Bywało też, że choroby i nieszczęścia największe, jak to w niektórych rodach za jakieś dawne zbrodniebywa, ustępują, kiedy szaleństwo przyjdzie, a z nim proroczy głos, komu potrzeba, i modły, inabożeństwa, a stąd oczyszczenie i uświęcenie dotkniętego szaleństwem, który już odtąd wolny jestode złego i bezpieczny na przyszłość.Oto dobry szał zbawia opętańca ode złego.Trzeci od Muz pochodzi szał i natchnienie takie, co młodą,świeżą, czystą duszę porywa, a ona się budzi i wybucha w pieśniach i w innej twórczości artysty, atysiączne czyny przodków zdobiąc, potomnych wychowuje.Kto bez tego szału Muz do wrót poezjiprzystępuje, przekonany, że dzięki samej technice będzie wielkim artystą, ten nie ma święceńpotrzebnych i twórczość szaleńców zaćmi jego sztukę z rozsądku zrodzoną.Tyle i więcej jeszczemógłbym ci wymienić błogosławieństw, jakie szał od bogów zesłany sprowadza.Więc się o to nie bójmyi niech nas taka mowa nie straszy, która się bać każe przyjazni opętańca, a obierać przyjazńrozsądnego.Palmę zwycięstwa przyznamy jej dopiero wtedy, gdy nas przekona, że to na nieszczęściekochanków i zakochanych bogowie miłość zsyłają.My tymczasem wprost przeciwnie dowieść mamy, żenajwiększym szczęściem jest szał tego rodzaju, największym darem boskim.Mędrek tych wywodów nieuzna; mędrzec w nich znajdzie prawdę.Naprzód więc naturę duszy, zarówno boskiej, jak i ludzkiej,rozpatrzmy, przyjrzyjmy się jej stanom biernym i czynnym, a prawdę zobaczymy.Początek zaśwywodów taki.Wszelka dusza jest nieśmiertelna
[ Pobierz całość w formacie PDF ]